Big Brother zaskoczy swoich widzów. Produkcja telewizji TVN ogłosiła właśnie kim będą pierwsi uczestnicy powracającego po latach formatu telewizyjnego. Trzeba przyznać, że taki casting jest wielkim zaskoczeniem.
Big Brother elektryzuje fanów. Pomimo tego, że legendarny format swoją premierę będzie miał dopiero 17 marca, to już teraz wzbudza wielkie emocje wśród potencjalnej widowni. Szczególnie po tym, jak stacja ogłosiła, kto wystąpi w nowej edycji programu. Ta decyzja castingowa zdziwi wszystkich.
Big Brother. Zaskoczenia przy castingu
Pomimo tego, że cała obsada programu jest objęta ścisłą tajemnicą, to TVN zdecydował się przedstawić widowni uczestników, którzy już za tydzień zaczną być codziennym gościem w odbiornikach milionów Polaków. Jak się okazuje, pomimo wcześniejszych przecieków w programie nie wezmą udziału celebryci.
Pierwszą osobą, zaprezentowaną przez stacje, jest nieznana nikomu Agnieszka Raczyńska, która dzięki swojej przebojowej osobowości miała przekonać producentów, aby uwzględnili jej nazwisko w kolejnej edycji programu. Do udziału w show miała przekonać ją mama.
– Zadzwoniła do mnie i mówi: „ty tam idź, bo ty jesteś do tego stworzona”. (…) Wspaniałe jest to, że moja mama i moi bracia tak we mnie wierzą, że wiedzą, że dam sobie radę i nic głupiego raczej nie zrobię, bo mam swój rozum. Bardzo mocno mnie dopingują i myślę, że to jest wspaniałe. – powiedziała przyszła gwiazda programu.
W zmaganiach w Big Brotherze towarzyszyć jej będzie poznański DJ, Maciej Borowicz, który jak sam przyznaje „świetnie nadaje się do show”
– Pracuje w branży eventowej od 10 lat na poważnie. Od 16 lat jestem DJ-em, mam takie hobby, pasję, pracę. (…) Mam do czynienia z kamerami, z ludźmi, z muzyką na co dzień. Uwielbiam poznawać nowych ludzi, więc myślę, że to jest fajny program dla mnie.” – powiedział uczestnik show.
Czemu TVN nie zdecydował się na „znane twarze”?
Pomimo tego, że z planu produkcyjnego dochodziły głosy, że w „Domu Wielkiego Brata” zostaną umieszczone znane nazwiska, to takie castingi mogą sugerować, że stacja definitywnie odeszła od tego zamiaru i zamierza promować nowe, nieznane jeszcze osobliwości.
Pomimo zdziwienia fanów i faktu, że na castingach pojawiali się celebryci telewizja zdaje się wiedzieć co robi. Przypomnijmy, że pierwsza, najbardziej kultowa odsłona programu przyciągnęła swoich widzów w dużej mierze dlatego, że brali w niej udział przypadkowi, anonimowi ludzie, którzy na oczach telewidzów zostawali prawdziwymi gwiazdami. Czy i tym razem taka „anonimowa” obsada Big Brothera zyska sympatię fanów? O tym przekonamy się już za tydzień, kiedy dojdzie do wielkiej premiery show.
Źródło: pikio.pl
