Bliscy Piotra Woźniaka-Staraka ukończyli budowę okazałego mauzoleum, które stanęło na warszawskich Powązkach w miejscu symbolicznego gromu tragicznie zmarłego producenta filmowego. Widok zaprojektowanego we Włoszech grobowca zapiera dech w piersiach, a tuż przed dniem Wszystkich Świętych pojawiła się na nim również oszałamiająca dekoracja.
Piotr Woźniak-Starak zginął w sierpniu 2019 roku w tragicznym wypadku na jeziorze Kisajno. Poszukiwania ciała producenta trwały kilka dni, a jego szczątki ostatecznie zostały złożone w grobie na terenie rodzinnej posiadłości w Fuledzie na Mazurach. Symboliczny grób powstał również na Starych Powązkach w Warszawie, jednak jeszcze do niedawna znajdował się tam tylko zwykły kamień z imieniem i nazwiskiem zmarłego producenta.
Na Starych Powązkach w Warszawie stanęło imponujące mauzoleum upamiętniające Piotra Woźniaka-Staraka
Dziś po kamieniu nie ma już śladu, za to w jego miejscu stanęło imponujące mauzoleum. Jak informowała niedawno redakcja „Super Expressu”, grobowiec powstał we Włoszech i został do Polski przetransportowany we fragmentach. Sprawna ekipa szybko poradziła sobie z montażem na cmentarzu, jednak mauzoleum wymagało jeszcze ostatnich szlifów.
We wnętrzu grobowca pojawiła się ozdoba, która przyciąga wzrok osób spacerujących po Starych Powązkach. Na przeszklonym wejściu do grobowca zamontowano rzeźbę w kształcie drzewa, na którego konarach wyznaczono miejsce na świeczki.
Tuż przed tegorocznym dniem Wszystkich Świętych świeczniki rozbłysły płomieniami, a widok zachwycił odwiedzających cmentarz. Rodzina Piotra Woźniaka-Staraka postarała się, by godnie upamiętnić przedwcześnie zmarłego producenta.
Wuj Piotra Woźniaka-Staraka stanął przed sądem za nielegalny pochówek siostrzeńca
Prawdziwy grób Piotra Woźniaka-Staraka znajduje się jednak na Mazurach. Bliscy pochowali 39-latka na terenie rodzinnej posiadłości, co wzbudziło ogromne kontrowersje, a także zainteresowanie służb sanitarnych i gminy Giżycko, które złożyły na policję zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w związku z nielegalnym pochówkiem.
Policja wniosła o ukaranie wuja zmarłego producenta, Mirosława S. To on złożył prochy siostrzeńca w murowanym grobie na terenie posesji w mazurskiej Fuledzie. W marcu 2021 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał go winnego, jednak odstąpił od wymierzenia kary.
– Z uwagi jednak na fakt, że wybudowany obiekt nie narusza innych przepisów, jak również jest on neutralny dla środowiska, sąd odstąpił od wymierzenia obwinionemu kary, a obciążył go jedynie kosztami sądowy
Źródło: goniec.pl
