Mężczyzna znany m.in. z „Na Wspólnej” nie żyje. Jego śmierć zaskoczyła wszystkich fanów. Przygnębiającą informację przekazał jego oddany przyjaciel, publikując w mediach społecznościowych rozrywający serce wpis. Szczegóły tragedii odbierają mowę – przeżył koszmar.
Ten mężczyzna skradł serca wielu Polek. Kobiety szalały za jego wdziękiem i talentem aktorskim, co pozwoliło mu szybko wspinać się po szczeblach sławy. Niestety, media nagle obiegły smutne informacje o jego śmierci. Nikt nie spodziewał się, że gwiazdor odejdzie tak szybko. Ostatni czas był dla niego prawdziwym koszmarem, a na kilka dni przed odejściem wydarzyło się coś strasznego.
Nie żyje mężczyzna, za którym szalały Polki. O śmierci aktora „Na Wspólnej” poinformował jego przyjaciel
Mariusz Połeć, za pośrednictwem swojego Facebooka, z żalem poinformował o śmierci wieloletniego przyjaciela, znanego aktora i Mistera Polski 2000, Andrzeja Bizonia. Gwiazdor zmarł nagle po długiej i wyczerpującej walce o zdrowie. Kilka dni temu stracił wzrok, a od 7 lat był sparaliżowany. Miał zaledwie 44 lata.
– Andrzej Bizon nie żyje. W ostatnich dniach do końca zachowywał pokój w sercu i radość płynącą z żywej relacji z Jezusem Chrystusem – Bogiem prawdziwym. Pomimo wielkiego cierpienia, zwłaszcza w ostatnich godzinach (bezpośrednią przyczyną śmierci było uduszenie, spowodowane chorobą ZZSK), do samego końca zachował wielką wiarę i miłość do Boga, jak i do wszystkich ludzi go otaczających – napisał w sieci Mariusz Połeć.
Jeszcze kilka dni temu aktor rozpaczliwie prosił internautów o pomoc finansową. Odkąd w 2010 roku zdiagnozowano u niego zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK) z jego zdrowiem było coraz gorzej. Trzy lata później doszło do całkowitego paraliżu, a w maju tego roku zupełnie stracił wzrok. Do końca jednak nie tracił nadziei, że uda mu się wrócić do zdrowia. Niestety, nie zdołał wygrać z problemami zdrowotnymi.
Źródło: pikio.pl
