Kino i muzyka

Tajne SMS-y Daniela Martyniuka wyszły na jaw. Wszyscy byli w błędzie, niebywała prawda

Daniel Martyniuk upublicznił swoje prywatne rozmowy, syn króla disco polo ujawnił całą prawdę. Wiele osób było w błędzie, okazuje się, że zachowanie krnąbrnego 31-latka nie jest tylko jego kaprysem.

Daniel Martyniuk co chwilę ląduje na medialnym świeczniku w związku ze swoim awanturniczym charakterem. Jedyny syn Zenka Martyniuka znany jest z licznych skandali oraz kłótni, które według opinii publicznej sam prowokuje. Teraz 31-latek ujawnił treść prywatnych smsów, wiele osób było w błędzie.

Daniel Martyniuk pokazał prywatne wiadomości

Jakiś czas temu Daniel Martyniuk udostępnił publicznie treść smsów, które wymienił z Rafałem Collinsem. Panowie mają za sobą poważny konflikt, gwiazdor stacji TVN zarzucił Synowi Zenka Martyniuka niedojrzałość i kazał „wziąć mu się w garść”.

– Po prostu już ci się poprzewracało w głowie, ale być może potrzebowałeś kogoś takiego jak ja, żeby ci powiedział otwarcie w twarz — zachowujesz się jak błazen i takiego kogoś jak ty trzeba przełożyć przez kolano jak gówniarza. […] Na liścia to zasłużył sobie facet, a w moim przekonaniu na dzień dzisiejszy nie jesteś facetem […]. Weź się chłopaku w garść, przestań pajacować i zacznij żyć w realu – grzmiał Rafał Collins.

Z kolei syn Zenka Martyniuka najpierw odpowiedział celebrycie zaproszeniem do wyjaśnienia sobie konfliktu twarzą w twarz, a później zarzucił mu ustawianie rozmów i prowokowanie kłótni.

Kilka dni później Daniem Martyniuk ponownie upublicznił treść swoich prywatnych rozmów, tym razem z Bogumiłem Romanowskim z zespołu Łobuzy, z którym współpracował podczas nagrywania swojej wersji hot16challenge2.

Daniel Martyniuk poprosił znajomego o wysłanie mu nagrania

Syn gwiazdy disco polo poprosił, by muzyk wysłał mu nagranie, które wspólnie stworzyli, ponieważ chciał je mieć na pamiątkę, po tym, jak film na jego prośbę został usunięty z sieci. Kiedy Bogumił Romanowski zignorował jego prośbę, 31-latek zapytał, czy „ma się dopraszać o swoje”. Bogumił Romanowski odpowiedział 31-latkowimu, że to nie jest tylko jego nagranie, bo w realizację tego projektu było zaangażowanych więcej osób.

– Jakie twoje? Sam sobie nagrałeś? Możesz mnie co najwyżej ładnie poprosić ziomuś – napisał muzyk do 31-latka

– Ej ty tak serio? Myślałem, że jesteś dobry człowiek. Nie chcesz to nie dawaj, łaski bez – odpowiedział zaskoczony Daniel Martyniuk.

Muzyk z zespołu Łobuzy w końcu obiecał Danielowi Martyniukowi, że prześle mu nagranie, jak usiądzie przy komputerze, ale wyraźnie podkreślił, że 31-latek nie ma prawa go poganiać.

Niestety, jak podaje portal Jastrząb Post, Daniel Martyniuk do dzisiaj nie doczekał się nagrania. Wiele osób jest zaskoczonych rozmową, którą 31-latek udostępnił w sieci. Okazuje się, że nie zawsze jest on prowokatorem kłótni, a często sam traktowany jest w sposób niemiły i ignorancki.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close