Kino i muzyka

Syn Kamila Durczoka podjął decyzję w sprawie spadku. „Trauma po śmierci ojca jest wystarczająco mocna”

Syn Kamila Durczoka miał odrzucić spadek po zmarłym ojcu i nie zdecydował się na walkę z komornikami oraz bankami w sprawie reszty majątku. Jak informują media, Kamil Dufek chce skupić się innych kwestiach, związanych z jego przyszłością.

Syn Kamila Durczoka podjął decyzję w sprawie spadku. "Trauma po śmierci ojca jest wystarczająco mocna"

Kamil Durczok zmarł w połowie listopada ubiegłego roku z powodu zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia. Od tamtej pory jego rodzina musiała realizować wiele smutnych obowiązków, a jednym z nich była sprawa spadku po zmarłym dziennikarzu. Jedyny syn Durczoka, Kamil Dufek, stoi w pierwszej linii do odziedziczenia majątku. Wiele wskazuje na to, że dziecko zmarłego dziennikarza nie zdecyduje się na przyjęcie spadku po ojcu, o czym donosi Pomponik. W ten sposób chłopak chce uniknąć m.in. walki z komornikami i załatwiania innych spraw związanych z bankami i długami, jakie jego ojciec miał mieć do zapłaty.

Syn Kamila Durczoka nie przyjmie spadku po zmarłym ojcu?

Informator Pomponika poinformował, że Kamil Dufek stawia sobie obecnie za cel realizację planów na przyszłość i nie chce zajmować się sprawą spadku po zmarłym ojcu.

„Ten chłopak ma teraz zupełnie inne rzeczy na głowie, pisze pracę magisterską, pracuje i stara się być samodzielny” – czytamy. Syn dziennikarza w dalszym ciągu miał nie otrząsnąć się po utracie ojca i nie ma siły, by walczyć o spłatę jego długów.

Trauma po tragicznej śmierci ojca już i tak jest wystarczająco mocna, by dokładać do niej jeszcze spłacanie długów po nim. Tam nie było o co walczyć, on nie miał na to sił

– dodaje informator.

Problemy zdrowotne Kamila Durczoka

Przypomnijmy, że dzień przed śmiercią Kamil Durczok trafił do szpitala w Katowicach – Ligocie. Początkowo za oficjalną przyczynę zgonu dziennikarza podawano krwotok wewnętrzny, jednak po krótkim czasie przedstawiciele placówki szpitalnej, gdzie trafił Durczok, podali, że przyczyną takiego przebiegu zdarzeń było zaostrzenie przewlekłej choroby, a także zatrzymanie krążenia.

W 2003 r. u byłego dziennikarza TVN zdiagnozowano nowotwór, którego udało się przezwyciężyć. Jego kłopoty ze zdrowiem odnowiły się w 2020 r., o czym poinformował na Facebooku, pisząc:

Mój organizm wystawił rachunek za wiele lat, a zwłaszcza za ostatni rok. Przede mną trudna bitwa. Muszę się teraz skupić na tym, żeby walczyć o swoje zdrowie, i to z całych sił

Źródło: plejada.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close