Sting wystąpił na Stadionie Narodowym w Warszawie. Podczas koncertu artysta zrobił przerwę, by wygłosić do publiczności przemówienie na temat stanu demokracji na świecie. Partnerował mu Maciej Stuhr.
Nie od dziś wiadomo, że Sting nie stroni od zabierania głosu w sprawach społeczno-politycznych. W sobotę Warszawa mogła usłyszeć jego słowa.
Sting zagrał w Warszawie
Sting to istna legenda światowej muzyki rockowej. Przez lata pełnił funkcję lidera grupy The Police, by następnie z powodzeniem prowadzić swoją indywidualną solową karierę. Gwiazdor ma na swoim koncie dziesiątki przebojów.
Brytyjski gwiazdor wielokrotnie odwiedzał Polskę, a jakiś czas temu miał nawet wystąpić podczas jednej z imprez organizowanych przez TVP. Po oburzeniu fanów na Twitterze niespodziewanie gruchnęła wieść, że artysta wycofał się z udziału w wydarzeniu.
Na ponowny przyjazd Stinga do Polski nie musieliśmy jednak długo czekać – w sobotę muzyk wystąpił na Stadionie Narodowym w Warszawie, na którym zgromadziły się tysiące wiernych fanów.
Piosenkarz wykorzystał okazję, by wygłosić do Polaków przemówienie, w którym wskazał na konieczność obrony demokracji w świecie, w którym jej idea jest dziś tak bardzo zagrożona.
Sting zaprasza Macieja Stuhra na scenę
Sting w pewnym momencie przerwał koncert i zwrócił się do publiczności. Jednocześnie na scenie pojawił się Maciej Stuhr, który tłumaczył zgromadzonym słowa artysty na język polski.
Sting zaprosił na scenę Maćka Stuhra i wygłosił mowę na temat walki o demokrację i wolność, chyba nie tylko w Ukrainie ✌️🇵🇱🇺🇦✊ pic.twitter.com/cWu09f1hME
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) July 30, 2022
– Demokracja to bałagan, demokracja to frustracja. Demokracja bywa nieskuteczna, wymaga ciągłej uwagi, ciągłej naprawy, ale wciąż warto o nią walczyć – przekonywał muzyk.
W wystąpieniu Stinga nie zabrakło słów o wojnie mającej miejsce tuż za naszą wschodnią granicą. Piosenkarz zagrzewał przybyłych do otwartej walki z kłamstwem, które w jego przekonaniu, leży u podstaw rosyjskiej agresji.
– Wojna w Ukrainie to absurd zbudowany na kłamstwie. Jeśli przełkniemy to kłamstwo, ono nas zje. Ale kłamstwo panicznie boi się prawdy. Prawda musi zostać usłyszana i nie możemy przegrać tej batalii – powiedział piosenkarz.
Źródło: goniec.pl
