Kino i muzyka

Smutne doniesienia o Franciszku Pieczce. Aktor modli się o spokojną śmierć

Smutne doniesienia o Franciszku Pieczce obiegły krajowe media. Gwiazdor bardzo tęskni za swoją zmarłą w 2004 roku żoną. Aktor przyznał w rozmowie z Katarzyną Stoparczyk do książki pt. „Jak mieć w życiu frajdę”, że nie oczekuje już niczego od życia i spokojnie czeka już na koniec, by móc znowu spotkać się z ukochaną żoną.

Już za kilkanaście dni Franciszek Pieczka będzie obchodził swoje 94. urodziny. Aktor już jakiś czas temu przeszedł na emeryturę, a ostatni film, w jakim się pojawił, to „Syn królowej śniegu” z 2017 roku.

Żona Franciszka Pieczki odeszła w 2004 roku

Choć gwiazdor jest otoczony troskliwą opieką ze strony swoich dzieci, wciąż bardzo tęskni za zmarłą żoną, Henryką. Wspólnie z ukochaną aktor przeżył blisko 50 lat i wychował córkę oraz syna.

– Nie mogę jej zapomnieć. I to też jest w domu. […] Wszystko stale mi ją przypomina. Ale tak pozytywnie, nie na minorowo, że robię się strasznie przygnębiony. Wiem, że pewne rzeczy są nieodwracalne. I to, co się stało, już się nie odstanie – wyznał ze łzami w oczach aktor w rozmowie z Katarzyną Stoparczyk.

Franciszek Pieczka ma na swoim koncie wiele cenionych ról filmowych i serialowych. To on kreował postać Gustlika Jelenia w serii „Czterej pancerni i pies”, a także jeszcze niedawno wcielał się w rolę męża Michałowej w serialu „Ranczo” stacji TVP.

Blisko 94-letni aktor nie ma już jednak wielkich oczekiwań względem życia. Ja wyznał w czasie wywiadu do książki Katarzyny Stoparczyk, przeżył już wiele, a teraz oczekuje na spokojny koniec.

– Ja się śmierci nie boję. Ja swoje przeżyłem. Już nie mam jakichś aspiracji ani życiowych, ani osobistych, ani zawodowych – przyznał Franciszek Pieczka.

Franciszek Pieczka modli się o spokojną śmierć

Gwiazdor wierzy także, że po śmierci znów spotka się ze swoją ukochaną żoną, z którą los rozłączył go już wiele lat temu. Franciszek Pieczka modli się, by odejść w spokoju i bez cierpienia.

– Tylko proszę Boga, żeby odejść w miarę spokojnie, bez boleści. No i żeby później spotkać się z małżonką. Tam, na górze. Może już przygotowała dla mnie jakie przyjęcie? To by było fantastyczne – dodał.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close