Ulubieniec Polaków, twórca wielu niezapomnianych przebojów Zenek Martyniuk w niedzielę kończy 50 lat. Król disco polo nie szykuje z tej okazji wielkiej fety. Planuje spędzić ten dzień z rodziną.
– On chyba nie przeżyje… Pierwszy raz w życiu słyszę taki straszny krzyk. Jak nie umrze, to będzie z niego jakiś piosenkarz albo śpiewak – miał powiedzieć dziadek Zenka, gdy ten przychodził na świat. I jak wiemy tak się stało.
Zaczął śpiewać jako nastolatek, a w 1989 r. założył zespół Akcent. Początkowo grywał z kolegami w remizach i na festynach. Dziś jego przeboje „Życie to są chwile” czy „Przekorny los” śpiewa cała Polska, a sam Zenek stał się ulubieńcem wszystkich. Czego szanowny jubilat życzy sobie w ten wyjątkowy dzień?
– Zdrowia i miłości i żeby zawsze była przy mnie ukochana żona – mówi Faktowi skromny jak zawsze Zenek i dodaje: – Nie organizuję wielkiego przyjęcia, tylko uroczysty rodzinny obiad.
My życzymy mu sto lat!
1
Zenek Martyniuk będzie świętował okrągłe urodziny.
2
Zenon Martyniuk z pierwszym zespołem Akord
3
Zenon Martyniuk 23 czerwca kończy 50 lat.
Źródło: fakt.pl