Kino i muzyka

„Rolnik szuka żony”. Pierwsze spotkanie Krzysztofa i Bogusi. Rolnik od początku czuł, że „to jest to”

Na początku czerwca br. media w Polsce obiegła tragiczna informacja. Krzysztof Pachucki, znany z 8. edycji popularnego programu „Rolnik szuka żony”, zmarł. Niedługo później na jaw wyszło, że mężczyzna sam odebrał sobie życie. Okazuje się, że o jego problemach wiedzieli już wcześniej lekarze i policja.

Postanowiliśmy przypomnieć sobie, jak wyglądało pierwsze spotkanie Krzysztofa i Bogusi. Co zaskakujące, tuż po rozmowie Krzysztof stwierdził: „Nie wiem co myśli, ale słowa mi mówią, że to jest to”.

„Rolnik szuka żony”. Krzysztof od początku czuł, że „to jest to”

Krzysztof i Bogusia byli bohaterami 8. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Para zaręczyła się już po zaledwie kilku miesiącach znajomości i wzięła ekspresowy ślub. Uroczystość zaślubin była ogromnym wydarzeniem, a na weselu pojawili się nie tylko uczestnicy show, ale nawet prowadząca program Marta Manowska.

Z boku wszystko wyglądało w porządku, a widzowie byli przekonani, że rolnikowi udało się odnaleźć szczęście. Niestety, choroba okazała się zbyt silna i ostatecznie Krzysztof odebrał sobie życie.

Bogusława odnalazła ciało swojego męża w stodole na terenie wspólnego gospodarstwa. Kobieta zaledwie kilka miesięcy po ślubie została wdową i musiała żegnać swojego ukochanego Krzysztofa na zawsze.

„Rolnik szuka żony”. Pierwsze spotkanie Krzysztofa i Bogusi. Rolnik od początku czuł, że „to jest to”

W drugim odcinku ósmego sezonu hitu TVP, „Rolnik szuka żony”, Krzysztof Pachucki miał okazję poznać kobiety, które odpowiedziały na jego wizytówkę. Rolnik miał okazję zamienić z każdą z kandydatek kilka słów, aby zadecydować, z którą chciałby się lepiej poznać. Choć chętnych nie brakowało, wybór ostatecznie padł na Bogusię.

Co zaskakujące, już po pierwszej rozmowie Krzysztof wiedział, że wybierze Bogusławę. Czas pokazał, że faktycznie między tą dwójką zrodziło się uczucie i ostatecznie para stanęła na ślubnym kobiercu.

„Rolnik szuka żony”. Pierwsze spotkanie Krzysztofa i Bogusi. Rolnik od początku czuł, że „to jest to”

„Rolnik szuka żony”. Krzysztof nie miał wątpliwości, że z Bogusią mu się ułoży

Pierwsza rozmowa Krzysztofa i Bogusi nie należała do najłatwiejszych. Kobieta zdecydowanie czuła się onieśmielona udziałem w programie. Nim jednak przyszła jej kolej na rozmowę z rolnikiem, zdradziła innym kandydatkom, co sądzi o mężczyźnie: „Jak mam ocenić? Dla mnie bez zarzutu. Krzysztof mi się podoba.”

Chwilę później para zasiadła razem do stołu, przy którym mieli okazję się trochę bliżej poznać.

– Co Cię pokierowało, żeby napisać do takiego wariata? Bo trochę jestem wariatem. Przynajmniej ja tak siebie nazywam – zapytał Bogusię Krzysztof.
– Jesteś? – odpowiedziała onieśmielona kobieta.
– I trochę szalonym optymistą – dodał rolnik.
– Dobrze – zareagowała Bogusia.
– Lubisz takich? – dalej zagajał Pachucki.
– Tak – odpowiedziała kobieta.
– Czasami mam piec pomysłów na godzinę albo na minutę – dodał Krzysztof.
– Wow – zareagowała kandydatka.

„Rolnik szuka żony”. Pierwsze spotkanie Krzysztofa i Bogusi. Rolnik od początku czuł, że „to jest to”

Przyznacie, że sama transkrypcja rozmowy nie wygląda zbyt zachęcająco i dynamicznie. Bogusia potrzebowała czasu, aby się rozkręcić i otworzyć przed Krzysztofem i widzami. Jak wszyscy wiemy, ostatecznie wyszła za rolnika i nawet planowała z nim powiększenie rodziny.

Co zaskakujące, tuż po rozmowie Krzysztof podsumował pierwsze spotkanie. „Nie wiem co myśli, ale słowa mi mówią, że to jest to”.

Niestety, nawet miłość do Bogusi nie pomogła Krzysztofowi Pachuckiemu w walce ze straszną chorobą. Finalnie, z powodu głębokiej depresji, mężczyzna odebrał sobie życie.

Bogusia zdawała sobie sprawę z tego, że jej ukochany cierpi na depresję, na co wskazywała jedna z jej wypowiedzi w programie, w którym kobieta wspominała o „straszliwych dołach”, które napadają Krzysztofa. Niestety, mężowi Bogusi nie udało się wygrać z chorobą, która pchnęła go do samobójstwa.

Informacje o śmierci 56-letniego mieszkańca wsi Krzywe potwierdziła Komenda Powiatowa Policji w Olecku. Bardzo szybko zorganizowano jego pogrzeb. Uroczystości pożegnalne odbyły się w sobotę, 4 czerwca, w kościele pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Świętajnie na Mazurach.

W ostatnim pożegnaniu rolnika uczestniczyli jego najbliżsi, w tym świeżo poślubiona żona Bogusia. Bohater programu „Rolnik szuka żony” został pochowany na uboczu cmentarza parafialnego w Świętajnie.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close