„Rolnik szuka żony” to popularny show TVP, w którym rolnicy szukają… żon. Choć premiera 9. sezonu popularnego formatu została przesunięta ze względu na mecze reprezentacji Polski w siatkówkę, to już wkrótce zobaczymy nowe odcinki. Już teraz jednak wiemy, że nowa edycja ma niekwestionowanego faworyta – to on zgarnął znaczną część listów od kandydatek.
Jak wyznała Marta Manowska, w tym sezonie padł rekord liczby listów nadesłanych do pojedynczego rolnika. Który z uczestników tak zachwycił kandydatki?
„Rolnik szuka żony”. W 9. sezonie padł rekord liczby listów wysłanych do jednego uczestnika
9. sezon programu „Rolnik szuka żony” już za chwilę pojawi się w jesiennej ramówce TVP. Kogo w nim zobaczymy? Z przedstawionej wiosną ósemki kandydatów (i kandydatek) do programu dostała się zaledwie piątka. O tym, kogo zobaczymy na ekranie, decydowała ilość listów, które wysłały do nich samotne osoby. Prowadząca romantyczne show zdradziła, że w tej edycji padł zdecydowany rekord.
Kto tak zachwycił spragnionych miłości wielbicieli programu? To 24-letni Tomasz, który zdaniem Marty Manowskiej „rozbił bank”. Prowadząca przyznaje, że to idealny materiał na męża.
– Tomek jest nie tylko przystojny, ale też niesamowicie grzeczny, ale w takim dobrym tego słowa znaczeniu. Jest bardzo dobrze wychowany, ma bardzo wysoki poziom, jest na pewno dżentelmenem, wielkim romantykiem. […] Jest mężczyzną na życie, taki materiał na męża – opisywała młodego rolnika prowadząca program.
Tomasz to 24-letni student, który pracę na gospodarstwie łączy ze studiami ekonomicznymi – nie przypomina więc stereotypowego wizerunku rolnika. Wraz z bratem i rodzicami prowadzi 56-hektarowe gospodarstwo, specjalizujące się w produkcji roślinnej.
Młody rolnik szuka ambitnej i pewnej siebie kandydatki, z którą mógłby dzielić swoje pasje. Największą z nich są militaria. Tomasz wolny czas spędza najczęściej na strzelnicy lub… siłowni. Przyszła żona wiec może czuć się w jego pobliżu bezpiecznie.
Źródło: goniec.pl
