Trwa 8. edycja programu „Rolnik szuka żony”, a widzowie TVP z ciekawością śledzą losy nowych bohaterów show. W tym sezonie miłości poszukuje m.in. młoda rolniczka Kamila, która wybrała trzech kandydatów spośród niezwykle licznego grona adoratorów. W ostatnim odcinku programu doszło jednak do kłótni między nią a starającymi się o jej względy mężczyznami. Widzowie nie szczędzili krytycznych uwag w kierunku 28-latki, która publicznie skomentowała tę sprawę.
Widzowie byli wściekli na młodą rolniczkę, która według nich niesprawiedliwie potraktowała jednego z kandydatów. Kamila wybrała się na randkę z Adamem, a następnie rozpoczęła kłótnie i nie dała mężczyźnie dojść do słowa.
Widzowie są oburzeni postawą bohaterki programu „Rolnik szuka żony”
Gospodarstwo Kamili, która zajmuje się na co dzień uprawą pieczarek na Mazowszu, odwiedziło trzech wybranych przez nią kandydatów. Mężczyźni bardzo chcieli zaimponować 28-latce, jednak szybko zaczęli narzekać, że nie poświęca im ona wystarczająco czasu „sam na sam”.
28-latka postanowiła odpowiedzieć na ich naciski i zaprosiła na randkę Adama. W drodze pomiędzy parą doszło jednak do kłótni, bowiem Kamila postanowiła wypomnieć mężczyźnie, że to oni powinni starać się o jej uwagę i względy.
Młoda rolniczka ostro przedstawiła swoje stanowisko i nie dała dojść do słowa zaskoczonemu mężczyźnie. To z kolei wywołało ogromne oburzenie wśród widzów programu „Rolnik szuka żony”, którzy po emisji odcinka nie szczędzili krytycznych uwag względem zachowania 28-latki.
– Szkoda mi chłopaka. Zaprosiła go na randkę, chyba tylko dlatego, że ją zapytali, kiedy randki, naszczekała na niego i wrócili do domu. Ja bym uciekała na jego miejscu – skomentowała sprawę jedna z fanek programu.
– Ta kobieta jest nie do przegadania, ona nie daję nikomu dojść do słowa! Jak Adam mógł cokolwiek powiedzieć, skoro ona cały czas mu wjeżdżała w rozpoczynające się zdanie? – dodała kolejna.
Uczestniczka „Rolnik szuka żony” zareagowała na krytykę i ujawniła kulisy programu
Uczestniczka programu zareagowała na falę krytyki i ujawniła kulisy odcinka, który wywołał tyle kontrowersji. 28-latka przyznała, że jej zachowanie było odpowiedzią na sytuację, która wydarzyła się dzień wcześniej.
– Adam poruszył temat tego, że chciałby mnie bliżej poznać. W tej chwili podszedł Janek, który z rąk wypuścił mi muchę w twarz, która trafiła mnie w oko, odwróciłam głowę i zwróciłam mu uwagę. Adam poczuł się zlekceważony i poszedł obrażony do innego pokoju, nie chcąc kontynuować rozmowy. Chłopaki następnego dnia od razu po przebudzeniu wzięli mnie osobno na rozmowy, bo chcieli zadać mi pytania poza kamerami. Podczas tych rozmów nie padły żadne pytania, tylko żale, że nie mają czasu sam na sam – tłumaczyła rolniczka w rozmowie na jednej z facebookowych grup, której wypowiedź przytoczył na swoich łamach serwis telemagazyn.pl.
Kamila przyznała, że presja, jaką wywarli na niej mężczyźni sprawiła, że w pewnym momencie „pękła”. Wyraziła również ubolewanie, że produkcja show zmontowała jej rozmowę z Adamem w taki sposób, że stała się ofiarą okropnego hejtu.
– Nie wpadajmy w pułapkę dopisywania historii, o której nie mamy pojęcia – zaapelowała rolniczka na swoim InstaStories.
Źródło: goniec.pl
