Wypadek syna Sylwii Peretti wciąż jest w orbicie zainteresowań policji. Na temat tragedii, wskutek której zmarło czterech młodych mężczyzn, prowadzone jest śledztwo. Krakowska prokuratura poinformowała, że ustalono nowe okoliczności zdarzenia, które dotyczą zarejestrowanego przez miejski monitoring tajemniczego pieszego.
Tragedia w Krakowie, zmarł syn Sylwii Peretti
Syn Sylwii Peretti z „Królowych życia” feralnej nocy 15 lipca tego roku prowadził żółte renault megane i tuż przy Moście Dębnickim w Krakowie stracił panowanie nad mknącym 150 km/h pojazdem. Wpadł w poślizg i zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzył w słup i lampę miejskiego oświetlenia, a następnie zleciał schodami pod twardy mur Bulwarów Czerwieńskich, który okazał się ostateczną przeszkodą.
W koszmarnym wypadku zginał Patryk Peretti oraz trzech jego kolegów. Badania toksykologiczne wykazały, kierowca był pod wpływem alkoholu. Syn Sylwii Peretti miał 2,3 promila alkoholu we krwi i 2,6 promila w moczu. Jedynym świadkiem zdarzenia jest pieszy zarejestrowany przez kamery monitoringu. Ślad po mężczyźnie zaginął, jednak policja nie ustała w jego poszukiwaniach. To dało efekt.
Pieszy jedynym świadkiem wypadku syna Sylwii Peretti
Pieszy zamierzał przejść przez jezdnię przy Moście Dębnickim, jednak w ostatniej chwili zauważył rozpędzony samochód i wycofał się, ratując się przed mocnym potrąceniem.
Funkcjonariuszom ścigania po miesiącu żmudnych działań udało się ustalić, że świadkiem tragedii był obcokrajowiec. Nie stawił się na komisariacie, ponieważ przebywał w Polsce tylko przez kilka dni. W jego sprawie wypowiedział się szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Pieszy odnaleziony. Czy grożą mu konsekwencje?
– Ta osoba zostanie przesłuchana w charakterze świadka w swoim kraju przez organy tamtejszego wymiaru sprawiedliwości – poinformował PAP prok. Rafał Babiński. Strona polska wniosła w tej sprawie wniosek o międzynarodową pomoc prawną, a według doniesień Faktu poczyniono już pierwsze kroki w celu przesłuchania obcokrajowca.
– W sprawie przesłuchania pieszego w związku z wypadkiem na moście Dębnickim 15 lipca udało się ustalić nowe okoliczności. Ustalono już termin i uzyskano zgodę na przesłuchanie w/w osoby. Nie uzyskano w toku śledztwa wszystkich opinii biegłych – przekazał 12 września 2023 roku Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Świadek wypadku Patryka Perettiego na podstawie dotychczasowego materiału dowodowego nie będzie miał postawionych zarzutów i nie grożą mu żadne konsekwencje. Wynika to z m.in. z faktu, że kierowca samochodu, mijając pieszego, był już w fazie poślizgu, który zaczął się 40 metrów wcześniej.
Tragiczny wypadek przy moście Dębnickim w #Krakow.ie. W nocy kierowca przy dużej prędkości stracił panowanie nad samochodem (być może hamował, ponieważ zauważył pieszego wchodzącego na jezdnię w niedozwolonym miejscu), uderzył bokiem w mur i dachował na schodach. (1/2) pic.twitter.com/TNWdhgtK54
— Kraków (@krakow_pl) July 15, 2023
Źródło: goniec.pl