Paweł Kiliański, dziennikarz TVN, został zabity kilka dni temu w Katowicach. Obecnie okolicznościami zabójstwa zajmują się śledczy. Tymczasem pożegnali go jego koledzy z programu „Dzień Dobry TVN”.
Dziś odbył się pogrzeb zamordowanego dziennikarza. Paweł zginął w nocy z 26 na 27 marca w Parku Śląskim w Chorzowie. Został wielokrotnie uderzony nożem. Zmarł w wyniku utraty krwi. Policja zatrzymała osobę, podejrzaną o pośredni związek ze zdarzeniem.
Paweł Kiliański nie żyje. Zespół „Dzień Dobry TVN” żegna kolegę
Policja nie udziela na razie szczegółowych informacji na temat zabójstwa dziennikarza. Wiadomo, że w chwili ataku napastnika znajdował się w samochodzie z kobietą, która później zawiozła go do szpitala.
– Bardzo głębokiej analizie poddajemy obszar życia osobistego i zawodowego pasażera i kierowcy pojazdu. Uważamy, że w tych dwóch obszarach znajdują się informacje, które nas naprowadzą na sprawcę tego zdarzenia – powiedział Cezary Golik z prokuratury w Chorzowie.
31 marca zatrzymano mężczyznę, który kupił kartę SIM, jaka znalazła się w lokalizatorze, zamontowanym w samochodzie wspomnianej kobiety.
– Karta SIM została wykorzystana w sposób bezprawny, zamontowana w urządzeniu lokalizacyjnym, podrzucona pod samochód kobiety, która towarzyszyła ofierze w chwili popełnienia zabójstwa – tłumaczył Golik.
Dzisiaj (2 kwietnia) odbył się pogrzeb zabitego dziennikarza. Uroczystość miała miejsce w jego rodzinnych Katowicach. Pożegnali go dziś też jego koledzy z pracy, prowadzący „DDTVN”, Krupińska i Damian Michałowski. Podczas sobotniego wydania programu nie szczędzili ciepłych słów:
– Był bardzo profesjonalny, zaangażowany, był ciekawym świata i ludzi dziennikarzy. Zawsze z błyskiem w oku oraz otwartością i ufnością na ludzi – wyznała Paulina Krupińska.
– Paweł był świetnym kolegą, zawsze można było na niego liczyć, i na jego uśmiech. Miał jeszcze mnóstwo szalonych marzeń do zrealizowania. Niestety nie będzie mu to dane, ale my o Pawle nie zapomnimy – wtórował jej Michałowski.
Inny dziennikarz „DDTVN”, Piotr Wojtasik, który wiele razy pracował z Kiliańskim, zdobył się na szczery i poruszający wpis, kiedy wracał z pogrzebu zmarłego kolegi:
– Paweł miał 29 lat. Został brutalne zamordowany, ale dzisiaj to nie o tym. Na sprawiedliwość jeszcze przyjdzie czas. Dzisiaj Tylko o zawsze uśmiechniętym Pawle. […] Pawle pracowitym, pomysłowym, czujnym, błyskotliwym i nieoceniającym! Wyrozumiałym – wymienia zalety kolegi.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Źródło: lelum.pl