Kino i muzyka

Porażające nagranie wyciekło do sieci. Wiśniewski jeszcze nigdy nie był tak wkurzony, poleciały niecenzuralne słowa

Michał Wiśniewski znany jest nie tylko ze specyficznego wizerunku, ale także z kontrowersyjnych wypowiedzi. Na profilach w mediach społecznościowych muzyka często pojawiają się nagrania, w których piosenkarz komentuje otaczającą go rzeczywistość. Tym razem stało się coś, co doprowadziło wokalistę Ich Troje do ostateczności. Na nagraniu, które trafiło do sieci nie brakuje wulgaryzmów i wyraźnych objawów zdenerwowania.

Okazało się, że charyzmatyczny muzyk nie może zrozumieć tego, co kieruje pewną grupą społeczną. Na facebookowej osi czasu Michała Wiśniewskiego pojawiają się posty tworzone przez jego znajomych, które sprawiają, że piosenkarz ma ochotę wyrzucić komputer przez okno. Poglądy niektórych ludzi nie mieszczą mu się w głowie.

Tematem wypowiedzi Michała Wiśniewskiego są wybory prezydenckie, które odbyły się w ubiegłą niedzielę. Wokalista „Ich Troje” nie podzielił się informacją o tym, kto jest jego kandydatem. Jego refleksja jest znacznie bardziej ogólna, ale nie sposób odmówić mu racji. Nagranie, które pojawiło się na jego Instagramie, pełne jest przemyśleń, ale rozgoryczenia.

Muzyk nie przebiera w słowach i nie cenzuruje tego, co mówi. Jest szczery do bólu i bezkompromisowy. Z typową dla siebie pasją mówi to, co myśli. Widać, że tematy okołopolityczne doprowadzają go do frustracji. Niewątpliwie, podobne wrażenie odnosi wielu Polaków.

Wypowiedź Michała Wiśniewskiego skierowana jest bezpośrednio w stronę pewnej grupy społecznej, którą muzyk, cytując pewnego rapera, nazwał „patointeligencją”. Wokalista „Ich Troje” uważa, że sytuacja w naszym kraju jest spowodowana wypowiedziami ludzi, którzy sieją hejt i dzielą się z innymi negatywnymi emocjami. Przypomina, że tacy sami ludzie prześladowali fanów jego zespołu.

– Przez tyle lat musiałem znosić, że jestem Polską „C”, Polską „D”, „E”, dla której gram. Moją publiczność wyzywano od plebsu i jakby nieszczególnie się moja publiczność tym przejmowała – wypomniał Polakom wzburzony Michał Wiśniewski.

– Mam absolutnie wyje***e, co myślicie o moich małżeństwach, co myślicie o mojej muzyce. Ja rozumiem, że można mieć różne gusta, z estetyką się nie dyskutuje. I całe 25 lat, które jestem na tym rynku, musiałem tłumaczyć się, co robię nie tak, co robię źle, że jestem w ten sposób hejtowany – dodał.

Michał Wiśniewski poczuł się urażony faktem, że niektórzy dzielą wyborców na różne obozy i wypominają innym pochodzenie lub wykształcenie. Uważa, że to właśnie takie postawy, a nie kandydaci sprawiają, że Polska jest dzielona na wrogie obozy. Nie zabrakło również docinków odnośnie tego, że inteligencja nie ma nic wspólnego z mądrością.

Michał Wiśniewski uważa, że każdy ma prawo walczyć o swoje poglądy. Przyznał, że robi to także on, wplatając akcenty polityczne do rozmów prywatnych i piosenek. Zauważył jednak, że większość komentujących nie potrafi zapanować nad swoimi emocjami i posuwa się do naprawdę przesadzonych, często wulgarnych opinii. Fani muzyka przyznali mu rację. Zgadzacie się z nimi?

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close