Kino i muzyka

Pokonała raka i półpaśca, doceniła ją sama królowa… Maggie Smith od 70 lat zachwyca fanów

Mocno chroni prywatność, narzeka na sławę, gra trudne i zgryźliwe postaci, a i tak jest uważana przez Brytyjczyków za dobro narodowe. Maggie Smith występuje na scenach i przed kamerą nieprzerwanie od 70 lat. Choć zawsze była świetną aktorką, dopiero od dekady nie może spokojnie zrobić zakupów. Role hrabiny Violet Crawley w Downton Abbey i profesor McGonagall w Harrym Potterze zrobiły z niej międzynarodową gwiazdę. Losy życia prywatnego nie zawsze jednak były dla niej tak samo łaskawe…

Pokonała raka i półpaśca, doceniła ją sama królowa... Maggie Smith od 70 lat zachwyca fanów

Maggie Smith – dzieciństwo, pierwsze role, męcząca popularność

Były ostatnie dni grudnia, gdy nieopodal Londynu przyszła na świat mała Maggie – córka technika laboratoryjnego i jego ukochanej żony. Jako czterolatka Maggie Smith mieszkała już jednak w Oxfordzie, bo właśnie tam jej ojciec dostał nową pracę. Jej dzieciństwo było skromne, a ona sama była nieśmiała oraz nieskora do występów we wszelkich szkolnych przedstawieniach.

Wszystko zmieniło się za namową jednej z nauczycielek, która, gdy Maggie miała 16 lat, zachęciła ją do zapisania się na zajęcia do teatru Oxford Playhouse. Tam jako uczennica liceum otrzymała pierwszą rolę w Wieczorze Trzech Króli Szekspira. Niedługo było czekać na kolejne propozycje teatralne i filmowe, a następnie nagrody i wyróżnienia. Maggie Smith 16 razy nominowana była do statuetki BAFTA, osiem do Złotych Globów i sześć do Oscarów. Tych ostatnich nagród przywiozła do Wielkiej Brytanii aż dwie. Na jej koncie jest też wiele królewskich wyróżnień w tym: Order Imperium Brytyjskiego za zasługi dla sztuki, tytuł szlachecki Dame oraz rzadko nadawany Order Towarzyszy Honoru odebrany z rąk samej królowej Elżbiety II.

Ulubienica publiczności wiodła spokojne życie, aż nadeszły propozycje zagrania profesor Minerwy McGonagall w Harrym Potterze oraz wdowy hrabiny Grantham w serialu oraz filmie Downton Abbey. O pierwszej z ról gwiazda kina powiedziała, że wiele się na planie nie nagrała. Dla niej jako dla wybitnej aktorki nie było to żadne wielkie wyzwanie, ale za to dzięki ogromnej gaży opłaciła wszystkim wnukom prywatne szkoły. Z kolei brytyjski serial kostiumowy nadawany na kanale ITV oraz dostępny w sieci odmienił jej życie codzienne. Zwykłe wyjście z mieszkania zamienia się najczęściej w nieplanowane spotkania z fanami. „Chodziłam do teatru, do galerii sztuki, na spacery, robiłam zakupy w sąsiedztwie. I nagle, w pewien poniedziałek, to przestało być możliwe. Ludzie zaczęli mnie obserwować, zaczepiać i wystawać przed moim domem. A to na Fulham Road nie jest dobrze widziane”, mówiła aktorka o pierwszych dniach po premierze Downton Abbey.

A co sama aktorka twierdzi na temat granych przez siebie postaci? Dlaczego to właśnie jej powierzane są role pań, które – przynajmniej początkowo – nie budzą wielkiej sympatii jak np. Violet Crawley? „Nie toleruję głupców i oni nie tolerują mnie, dlatego bywam nieprzystępna. Może dlatego dobrze mi wychodzą rolę oschłych i nieprzystępnych starszych pań”, zastanawiała się głośno i z wrodzonym humorem Maggie Smith.

Mężowie i dzieci Maggie Smith

Brytyjka miała 18 lat, gdy poznała swojego drugiego męża. Drugiego, bo wiedząc, że starszy od niej o trzy lata przystojny scenarzysta Beverley Cross był ówcześnie w związku, odrzuciła jego zaloty. Jako 33-latka poślubiła aktora Roberta Stephensa. Była dla niego trzecią żoną. Doczekali się dwóch synów – Tobiego i Chrisa. Obaj są dziś aktorami, ale jeden z nich tak bardzo nie chce być powiązany z rodzicami, że zmienił nazwisko na Larkin. Chris nie mógł bowiem przebaczyć ojcu, że miał problemy z alkoholem oraz liczne romanse. Po siedmiu latach małżeństwa Maggie Smith rozwiodła się ze Stephensem. „W każdym z moich małżeństw miałem też inne kobiety, co najmniej trzy w ciągu roku. Ale jak były tylko trzy, to był słaby rok”, przyznawał potem aktor.

Maggie z dwójką synów wyleciała do Kanady, gdzie dostała kolejną rolę i jeszcze w tym samym roku, co otrzymała rozwód, poślubiła spotkanego w latach nastoletnich Bena Crossa. Okazało się, że artysta też pracował wtedy w Kanadzie. Gdy tylko się spotkali, dramaturg zażądał rozwodu, a Maggie Smith stała się jego trzecią żoną. Ich miłość trwała 23 lata, aż do 1998 roku, kiedy to artysta nagle zmarł.

87-letnia aktorka wciąż odczuwa jego stratę i ogromną samotność… „Mówią, że to mija, ale nie, tylko się zmienia. To okropne, ale co możesz poradzić? Dzień wypełniony ludźmi i zadaniami sprawia, że myśli zajmuje coś innego niż zastanawianie się, czemu jesteś sama. Ale kiedy on się kończy, zapada ogłuszająca cisza – stwierdziła w jednym z wywiadów dla The Telegraph.

Maggie Smith pokonała nowotwór i inne choroby. Czekają ją kolejne role

Niewiele osób o tym wie, ale Maggie Smith ma za sobą wiele zdrowotnych perturbacji. Między innymi musi dziś nosić aparat słuchowy. Ma też wszczepione sztuczne biodro oraz nie widzi na jedno oko. Z kolei na chwilę przed 2000 rokiem medycy przekazali jej, że cierpi na schorzenie Gravesa-Basedowa, która atakuje układ immunologiczny. To ta choroba sprawiła, że gwiazda brytyjskiego kina do dziś żyje z charakterystycznie wytrzeszczonymi oczami.

Z kolei na planie trzeciej części Harry’ego Pottera dowiedziała się, że ma raka piersi. 15 lat temu przeszła chemioterapię. „Byłam zupełnie łysa, jak ugotowane jajko. Musiałam nosić perukę. Pojawiły się bolące rany na głowie, które sprawiały ogromny ból. Płakałam i wyłam z cierpienia”, mówiła w jednym z wywiadów przypominanym przez Zwierciadło.

Na tym samym planie z 2007 roku zachorowała też na półpaśca. Potem wspominała, że nigdy wcześniej nie przydarzyło się jej coś bardziej okropnego, ale musiała znaleźć w sobie siłę, by dokończyć zdjęcia.

Dziś wcale nie zwalnia tempa i po 70. latach kariery przyjmuje następne role. Gra w monodramie Niemiecki życiorys. Na deskach teatru wciela się w Goebbelsa, która spisała swoje wspomnienia pracy w hitlerowcami mając aż 105 lat. Kilka miesięcy temu mogliśmy zobaczyć też aktorkę w świątecznym filmie Netfliksa Chłopiec zwany Gwiazdką, a już na wiosnę do kin trafi filmowa wersja Downton Abbey o podtytule Nowa era.

Życzymy ulubienicy Brytyjczyków 200 lat życia!

Źródło: viva.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close