Krystyna Kołodziejczyk, aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna zmarła kilkanaście dni temu. W sieci pożegnały ją setki fanów, na podobny krok zdecydowali się również jej sceniczni przyjaciele. W opublikowanym na łamach portalu internetowego „Gazety Wyborczej” nekrologu podano szczegóły ostatniej drogi artystki. Padły również niecodzienne słowa.
Pożegnanie Krystyny Kołodziejczyk
Odtwórczyni niezapomnianych ról w „Zmiennikach”, „Koglu-moglu” czy „Miodowych latach” spocznie u boku swojego męża (który zmarł zaledwie kilka tygodni wcześniej) na warszawskich Powązkach Wojskowych. Pożegnanie Kiksy (jak nazywali ją przyjaciele) odbędzie się 28 września – o 12 w kościele środowisk twórczych przy Placu Teatralnym, o 14 zaś na Powązkach.
Nekrolog został również uzupełniony wyjątkowymi słowami na temat aktorki.
– Z wielkim żalem żegnamy naszą Przyjaciółkę, Aktorkę naszych teatrów, Najwierniejszego Widza […]. Będziemy zawsze o Tobie pamiętać, a Twoja złota myśl: „Seks i alkohol gwarantem pogodnej starości” będzie nam przyświecać. Odpoczywajcie z Wiesiem spokojnie – napisano [pisownia oryginalna].
Wspomnienie podpisali pracownicy i przyjaciele Fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury (prowadzącej warszawskie teatry Polonia oraz Och-Teatr, w których to grywała aktorka).
Przez ponad 60 lat kariery artystycznej Krystyna Kołodziejczyk wykreowała setki postaci, tak na ekranach kinowych i telewizyjnych, jak i na deskach teatrów. Grała między innymi w „Czterdziestolatku”, „Co mi zrobisz, jak mnie załapiesz” i „Lalce”.
Miała 82 lata, przed śmiercią przebywała w szpitalu.
Źródło: lelum.pl
