Kino i muzyka

Po latach Stanisława Ryster przerywa milczenie. Powiedziała dobitną prawdę o TVP, stacja się wścieknie

TVP jako telewizja publiczna wykreowała w przeszłości wiele niezapomnianych teleturniejów, które były „powiewem nowoczesności” i zachodniego świata. Jednym z nich był znany większości Polaków teleturniej „Wielka gra” prowadzony przez słynną Stanisławę Ryster. Ostatnio w rozmowie z „”Faktem” pani Ryster zdecydowała się przerwać milczenie i powiedziała kilka dobitnych słów na temat swojego dawnego pracodawcy.

TVP wścieknie się, kiedy usłyszy te słowa, gdyż to właśnie dzięki Telewizji Publicznej stacji Stanisława Ryster stała się popularna. Nie mogła jednak dłużej ukrywać tego, co tłamsiła w sobie tak wiele lat. Dodatkowo zdecydowała się na komentarz w odniesieniu do aktualnej sytuacji w TVP. Jej wspomnienia nie należą do najprzyjemniejszych.

TVP dostało się od Stanisławy Ryster

TVP ostatnimi czasy odkurza stare formaty, które sprawdzały się w przeszłości. Na antenie TVP po wielu latach przerwy możemy oglądać ponownie kultowe „Koło fortuny”. Równie wielkim sukcesem w przeszłości cieszył się prowadzony przez Stanisławę Ryster teleturniej „Wielka gra”.

– Dzisiejsza telewizja to dziadostwo. Nie wyobrażam sobie, by w niej pracować. Teraz produkuje się głupoty, dlatego nie chcę wracać! Cieszę się emeryturą – Pomponik cytuje słowa prezenterki urodzonej we Lwowie, powołując się na wywiad ze Stanisławą Ryster opublikowany w „Fakcie”. Jednocześnie prezenterka odniosła się do plotek o ewentualnym wskrzeszeniu prowadzonego przez nią niegdyś programu.

Nie widzi takiej możliwości

– Od razu mówiłam, że TVP kpi sobie, mówiąc, że „Wielka gra” wróci. Łudzili się, że zrobią nowy teleturniej wiedzowy na jakimś sentymencie mojego programu, ale im nie wyszło. „Wielkiej gry” nie da się podrobić – kwituje w rozmowie z „Faktem” słynna prezenterka. Przerwanie przez nią milczenie co do sytuacji w TVP wydaje się być bardzo emocjonalne. Widać, że dusiła w sobie te odczucia przez wiele lat, ale dopiero niedawno zdecydowała na publiczne wyrażenie swoich odczuć względem byłego pracodawcy. Pomponik przypomina także sposób, w jaki telewizja postanowiła zakończyć współpracę z dziennikarką.

To niewyobrażalne, aby tak potraktować długoletniego pracownika

Kilka miesięcy temu TVP poinformowała, iż ma plany wznowić popularny teleturniej „Wielka gra” i to spowodowało, że wszyscy przypomnieli sobie o pani Ryster. Znając sposób, w jaki pożegnała się ze stacją trudno nie zrozumieć jej rozgoryczenia i uprzedzeń. Według Pomponika prezenterka o zakończeniu produkcji „Wielkiej gry” dowiedziała się z gazety, kiedy przebywała na urlopie. Nie pozwolono jej, więc na pożegnanie się z widzami, a przecież przez wiele lat emisji wiele osób przywiązało się do tego programu.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close