Paweł Królikowski zostanie pilnie przetransportowany do innego szpitala? Aktor już od długiego czasu przebywa w placówce, a takich informacji chyba nikt się nie spodziewał.
Paweł Królikowski od dawna zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi, a gdy wszyscy jego bliscy byli przekonani, że w końcu nastał lepszy czas, te znów wróciły i wiele wskazuje na to, że tym razem ze zdwojoną siłą. Fani gwiazdora wstrzymali oddech, gdy oficjalnie poinformowano, że ich ulubieniec trafił do szpitala. Niestety najnowsze doniesienia są jeszcze bardziej niepokojące.
Kłopoty zdrowotne aktora
Gwiazdor „Rancza” w październiku minionego roku przyznał, że zmaga się z bezlitosnym nowotworem, jednak czarny scenariusz w jego głowie nie pozwolił mu zbyt wiele mówić o chorobie.
– Ludzie, których dotyka choroba onkologiczna, oni jedyni wiedzą, jak to jest i co ja teraz czuję. To nigdy się nie kończy, zawsze będziemy zagrożeni, dotknięci najcięższą chorobą. To są bardzo poważne sprawy. Nie chcę o tym więcej mówić. Życzę wszystkim tym, których dotyka taka choroba, żeby przyszedł taki moment, żeby przeżyli tę chorobę i zyskali znowu zdrowie – mówił.
Po operacji wycięcia tętniaka mózgu w 2015 roku i kolejnym zabiegu, który miał miejsce we wrześniu 2019 roku, jego rodzina miała nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Wszyscy liczyli na to, że aktor w końcu wróci do zdrowia, lecz niestety tak się nie stało.
Paweł Królikowski zostanie przewieziony do innego szpitala?
20 grudnia aktor znów trafił do szpitala, a jego stan lekarze określili jako poważny. Specjaliści nie pozwolili mu nawet opuścić placówki na święta, dlatego w Boże Narodzenie cała rodzina zjawiła się w jego sali. Mimo szczerych nadziei i wsparcia, okazuje się, że ze zdrowiem gwiazdora wcale nie jest lepiej. Zgodnie z najnowszymi informacjami, bliscy przeżywają bardzo trudne chwile, bo rozważają leczenie w innym szpitalu za granicą, do którego aktor miałby zostać przetransportowany.
Żona i dzieci drżą o życie ukochanego Pawła, dlatego najprawdopodobniej już niebawem wyjadą do Niemiec, by tam szukać pomocy lekarzy i dowiedzieć się, jakie dalej kroki powinni podjąć. Tymczasem przyjaciele i wierni fani robią co mogą, by pokazać swojemu ulubieńcowi, że wciąż przy nim trwają.
Źródło: pikio.pl
