Andrzej Piaseczny wywołuje w nowej roli spore emocje. Piosenkarz dołączył do grona jurorów Tańca z gwiazdami. Podczas wywiadów przeprowadzanych przy okazji ostatniego odcinka show, ulubieniec publiczności – który ma za sobą coming out – ocenił pozytywnie pomysł występów par męsko-męskich i damsko-damskich na antenie Polsatu. Miał tylko jedno „ale”.
Andrzej Piaseczny o parach jednopłciowych w Tańcu z gwiazdami: Tak, ale nie teraz
Rozmawiający z dziennikarzem Pomponika Piasek przyznał, że jest mu przykro, że w historii polskiego Dancing With The Stars nie było jeszcze na parkiecie pary jednopłciowej. Na świecie staje się to powoli normą. „Mam nadzieję, że tak kiedyś będzie, ale wtedy, kiedy ludzie będą to z przyjemnością oglądać. Pokazywanie sytuacji z osobami tej samej płci wpływa na akceptację”, powiedział piosenkarz.
Dodał też, że jest za zmianami, ale na wszystko przychodzi naturalny czas. Niczego nie można pospieszać na siłę. „Kiedy pragniemy zmian, które w naszym mniemaniu są dobre, to chcielibyśmy, żeby to się stało jak najszybciej. Wiem, ile przez ostatnie 20 lat się zmieniło i myślę, że trzeba to doceniać. Normalność ma to do siebie, że przychodzi szybko i nie ze zmianami rewolucyjnymi”, wyznał wokalista redakcji Pomponik.
Pary jednopłciowe w Tańcu z gwiazdami – historia
Był rok 2010, gdy w izraelskiej edycji Tańca z gwiazdami wystąpiła pierwsza na świecie para jednopłciowa. Prezenterka telewizyjna Gili Szem Tow i tancerka Dorit Milman zajęły ósme z 12 miejsc. Od tej pory w wielu edycjach show na całym świecie pojawiały się duety damsko-damskie i męsko-męskie.
Dwa lata temu duński Taniec z gwiazdami pierwszy raz został wygrany przez taką parę. Pierwsze miejsce zajął aktor Jakob Fauerby i tancerz Silas Holst.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Źródło: viva.pl