Paweł Królikowski odszedł 27 lutego 2020 roku w Warszawie. Miał zaledwie 58 lat. Uwielbiany aktor przegrał nierówną walkę guzem mózgu. Liczna rodzina gwiazdora pogrążyła się w żałobie. Od pory jego przedwczesnej śmierci ich życie nie wygląda już tak samo. Bliscy robią jednak wszystko, by ich życie biegło dalej. Ostatnio do mediów trafiła radosna nowina.
Paweł Królikowski zmarł, nie doczekawszy najważniejszych momentów w życiu swoich ukochanych dzieci. Liczne komplikacje zdrowotne nie dały mu żadnych szans na przeżycie. Przedwcześnie zmarły aktor został pochowany 5 marca 2020 w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Paweł Królikowski nie doczekał ważnej chwili w życiu swojego syna
Paweł Królikowski był człowiekiem, który ponad wszystko cenił sobie rodzinę. Wspólnie z gwiazdą serialu „Klan” doczekał się piątki dzieci: Antoniego, Jana, Ksawerego, Julii i Marceliny. Spędzali razem każdą chwilę, celebrując każde ważne wydarzenie. Aktor nie ukrywał, że ma nadzieję, że wartości, które przekazywał swoim dzieciom, zaowocują tym, że wszyscy założą szczęśliwe rodziny i będą mieli udane życie. Na ten moment tylko jedna z pociech gwiazdorskiej pary zdecydowała się na opuszczenie rodzinnego domu. Najstarszy z synów Pawła Królikowskiego, Antek, miewał wiele przelotnych związków, ale dotychczas nie udało mu się związać z żadną z kobiet na stałe.
Dokładnie przed rokiem jeden z synów Pawła Królikowskiego i Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej został ojcem. 28-letni Jan Królikowski i była partnerka jego brata, Antka, Joanna Jarmołowicz, doczekali się synka, Józia. Niestety, Paweł Królikowski nie doczekał tej wspaniałej chwili. Jego żona nie kryła zachwytu faktem, że została babcią.
– Gdy tylko się dowiedziałam, aż podskoczyłam, bo od dawna chciałam być babcią – zwierzała się w jednym z wywiadów Małgorzata Ostrowska-Królikowska.
Już w rodzinie Królikowskich dojdzie do kolejnego ważnego wydarzenia. Przyjaciółka familii, w rozmowie z jednym z tabloidów, zdradziła, że już wrótce Jan Królikowski i Joanna Jarmołowicz staną na ślubnym kobiercu. Para niedawno oficjalnie się zaręczyła. Młodzi zakochani chcą, żeby Józio wychowywał się w pełnej, tradycyjnej rodzinie. Niestety, Paweł Królikowski nie będzie świadkiem ceremonii ślubnej ukochanego syna. Śmierć nadeszła zdecydowanie zbyt szybko.
– Planują ślub i wesele. Małgosia jest szczęśliwa, że udało mu się założyć rodzinę. Paweł z pewnością też by się z tego bardzo cieszył – mówiła znajoma rodziny Królikowskich.
Źródło: pikio.pl
