Kino i muzyka

Nie żyje Miranda Fryer, gwiazda serialu „Sąsiedzi”. Aktorka miała zaledwie 34 lata

Mediami na całym świecie wstrząsnęła informacja o śmierci aktorki Mirandy Fryer, będącej dziecięcą gwiazdą popularnego australijskiego serialu „Sąsiedzi”, który zyskał sympatię widzów również w Europie i Stanach Zjednoczonych.

Uwielbiana przez widzów odtwórczyni roli Sky Bishop miała zaledwie 34 lata. Nikt nie mógł spodziewać się, że aktorka opuści nas tak wcześnie.

Australia w rozpaczy

Wiadomości o śmierci Mirandy Fryer spadły na światowe media jak grom z jasnego nieba. Informację o odejściu aktorki potwierdziła już rodzina zmarłej, choć nie są jeszcze znane konkretne przyczyny zgonu.

Jak przekazał brat artystki, gwiazda po prostu położyła się spać, by już nigdy się nie obudzić. Zmarła we śnie. Wciąż nie wiadomo z jakiego powodu, choć pojawiły się pewne poszlaki dotyczące jej kondycji zdrowotnej.

Z informacji przekazanych przez rodzinę wynika, że aktorka od dłuższego czasu zmagała się z problemami z sercem. Niewykluczone, że to właśnie one finalnie przyczyniły się do jej śmierci.

Choć Miranda Fryer nie ma bogatej filmografii (wystąpiła jedynie w serialu jako dziecko), kreacja stworzona przez nią w popularnych „Sąsiadach” zaskarbiła jej sympatię widzów na całym globie.

Rezolutne dziecko

Sky Bishop odgrywana przez Mirandę Fryer pojawiła się w serialu w 1989 r. mając zaledwie 18 miesięcy i szybko rozkochała w sobie miłośników serialu. Wątek postaci został zakończony dwa lata później, a aktorka już nigdy nie powróciła na ekran.

„Sąsiedzi” to jeden z najpopularniejszych australijskich seriali, który nagrywany jest od 1985 r. aż do dzisiaj. 11 stycznia wyemitowany został jego 8757 odcinek.

W show przez lata przewijało się wielu aktorów, wśród których znaleźli się i tacy, którzy stawiali w nim swoje pierwsze kroki w branży filmowej. Podziwiać mogliśmy w nim chociażby Kylie Minogue, Margot Robbie, czy Guya Pierce’a.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close