Świat aktorski po raz kolejny w tym roku jest w żałobie. Tym razem po stracie Mieczysława Morańskiego. Aktor zmarł najprawdopodobniej z powodu covid-19. Miał 60 lat.
Nie żyje Mieczysław Morański, aktor teatralny, filmowy i dubbingowy. Zmarł w niedzielę, miał 60 lat. Informację o jego śmierci przekazał mediom aktor Piotr Furman z Teatru Rampa.
„Bardzo smutna wiadomość. Miecio odszedł. Miecio nasz. Aktor” – napisał Furman. Po nim komunikat w mediach społecznościowych opublikowała aktorka Kamila Boruta i to ona w komentarzach wyjawiła, że przyczyną śmierci Morańskiego był covid-19.
Odszedł mój kochany Miecio…
Mieczysław Morański.
Wspaniały Człowiek.
Wielki Aktor.
Za wcześnie Mieciu …za wcześnie… [*] Serce pękaОпубликовано Kamka Boruta Воскресенье, 27 декабря 2020 г.
„Odszedł mój kochany Miecio… Mieczysław Morański. Wspaniały Człowiek. Wielki Aktor. Za wcześnie Mieciu… Za wcześnie… Serce pęka” – czytamy we wpisie aktorki. O śmierci Morańskiego napisał także Teatr Rampa, w którym aktor grał od 1994 roku.
„Dziś otrzymaliśmy równie smutną, co i nieoczekiwaną wiadomość o śmierci naszego kolegi i współpracownika Mieczysława Morańskiego. (…) Jesteśmy głęboko poruszeni i zasmuceni. (…) Samym tylko głosem potrafił zagrać wszystko… Szerszej publiczności znany był z wielu ról dubbingowych, zarówno na małym, jak i dużym ekranie. Odszedł od nas utalentowany aktor i przyjazny kolega. Będzie nam go brakowało na scenie i poza nią…” – wspomina Morańskiego.
Mieczysław Morański urodził się 21 stycznia 1960 r. w Warszawie. Oprócz ról w teatrach: Rampa, Dramatycznym i Polskim, występował także w polskich filmach i serialach. Ale największą popularność przyniosły mu role dubbingowe.
Użyczył swojego głosu m.in. Asterixowi w filmach „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra” czy „Asterix i Obelix kontra Cezar”, jak też Barneyowi we „Flintstonach” i profesorowi Filiusowi Flitwickowi w „Harrym Potterze i Czarze Ognia”.
Źródło: natemat.pl