Demencja, to przerażająca choroba, która w starszych latach dotyka coraz więcej i więcej osób. Cierpiał na nią również kultowy aktor, bez którego świat rozrywki nigdy nie byłby taki sam. Jego grupa wzbudzała kontrowersje, ale byli też niezwykle znani na całym świecie.
Trudno będzie pogodzić się z jego śmiercią, chociaż odszedł w wieku już 77 lat. Przez ostatnie lata jego zdolność samodzielnego funkcjonowania ograniczała choroba, zdiagnozowana u mężczyzny demencja. Jego odejście sprawi, że fani i bliscy długo nie będą potrafili na nowo dość do siebie. Był jedną z tych osób, która całkowicie odmieniła to, jak wygląda obecnie komedia.
Nie żyje Terry Jones
21 stycznia 2020 roku zmarł brytyjski aktor, reżyser komediowy oraz historyk, znany z grupy Monty Python, Terry Jones. Mężczyzna był odpowiedzialny za reżyserię w takich ich filmach jak Monty Python i święty Graal czy Żywot Briana.
Jeszcze przed zaangażowaniem się w działalność Monty Pythona mężczyzna pracował przy tworzeniu najbardziej znanych programów komediowych w Wielkiej Brytanii. Współpracując z grupą komediową, cały czas prowadził do rozwoju humoru na całym świecie w dosyć niekonwencjonalnym kierunku. U mężczyzny kilka lat temu została zdiagnozowana demencja, lata wcześniej — rak jelita.
Coraz bardziej naprzykrzała mu się demencja
Znany walijski aktor i reżyser komediowy, znany przede wszystkim ze swojej przynależności do grupy Monty Python, odszedł w wieku 77 lat. Ta śmierć to niepowetowana strata dla wiernych fanów na całym świecie. Poza karierą aktorską spełniał się jako reżyser prowadzonych wraz z grupą projektów, jak i scenarzysta.
Ponadto przez lata wydał rozliczne książki, a od 1966 do 2015 roku występował w telewizji i w filmach. W ostatnich latach jego życia niestety demencja odebrała mu nawet zdolność mówienia.
Źródło: lelum.pl
