Nie żyje ceniony, amerykański aktor głosowy, znany z wielu seriali i gier wideo. Billy Kamtez od dłuższego czasu walczył z nowotworem. Miał tylko 35 lat.
Billy Kametz nie żyje. Informację o śmierci amerykańskiego aktora głosowego przekazała agencja Point of Contact.
Z ogromnym żalem i złamanym sercem, musimy poinformować o odejściu Billy’ego Kametza. Billy bardzo kochał swoich fanów i wiemy, że to straszny szok. Dbajcie o siebie. Oddychajcie. Jesteście częścią jego spuścizny i chciałby mieć pewność, że nic wam nie będzie – napisali przedstawiciele PoC.
Jak informuje Deadline, przyczyną śmierci 35-letniego gwiazdora był rak okrężnicy. Kametz zmarł w centrum medycznym w Hershey (USA).
Billy Kametz – kim był?
Billy Kametz najczęściej pracował przy anime. Swój debiut w roli aktora głosowego zaliczył w 2003 roku, dubbingując grę MapleStory. Od 2016 roku jego głos można było usłyszeć w wielu animowanych serialach. Największą popularność przyniosły mu produkcje „Pokemon”, „Atak Tytanów”, „Boruto: Naruto Next Generations” czy „Sirius the Jaeger”.
Na początku tego roku Billy Kamet usłyszał dramatyczną diagnozę. Lekarze zdiagnozowali u niego raka okrężnicy w IV stadium. Bliscy 35-latka zorganizowali zbiórkę na opiekę medyczną. Niestety, mimo rozpoczętego leczenia, aktor zmarł.
Źródło: planeta.pl