Wiadomo, że Piotr Fronczewski w ostatnim czasie zmagał się z problemami zdrowotnymi. Są jednak przesłanki, że nadchodzący rok przyniesie aktorowi wiele zwrotów akcji. Wróżka zobaczyła to w jego przyszłości.
Wróżka, numerolożka i tarocistka Agnieszka Skrzypczuk ma dla ikonicznego aktora zaskakujące wieści. W rozmowie z „Super Expressem” ujawniła, co zobaczyła w jego przyszłości.
Wróżka przepowiada: Piotr Fronczewski może mieć powody do niepokoju, ale też ogromnej satysfakcji
W ostatnim czasie na temat legendarnego aktora znów zrobiło się głośno. Twórcom nowo powstającej produkcji o przygodach Pana Kleksa nie tylko udało się namówić go do współpracy, ale nawet ogłosili, że w obu planowanych odsłonach będzie miał ważną rolę.
Nawet nie posiadając „wewnętrznego oka” nietrudno zgadnąć, że Piotr Fronczewski może spodziewać się ogromnego zwrotu akcji, jeśli chodzi o swoją karierę, która w ostatnim czasie mocno przyhamowała ze względu na stan jego zdrowia.
Jakiś czas temu w rozmowie z Michałem Figurskim w Radiu Zet artysta opowiedział o tym, jak będąc w kinie nieoczekiwanie dostał ataku arytmii. W kwietniu 2022 roku przeszedł operację wszczepienia zastawki, a wcześniej dwukrotnie musiał poddać się zabiegowi ablacji.
Zdaniem wróżki Agnieszki Skrzypczuk do kłopotów kardiologicznych mogą dołączyć kolejne — tym razem z nogami. Wskazała, że w nadchodzących miesiącach aktor powinien szczególnie zadbać o swoje zdrowie.
– Teraz docenia rolę rodziny znacznie bardziej niż kiedyś […] Żona trzyma go mocno w ryzach, choć mają za sobą wiele burzliwych lat. Pan Piotr w życiu zawsze kierował się sercem i to wielokrotnie przysparzało mu problemów. Teraz powinien zadbać o swoje zdrowie, szczególnie o nogi, gdyż jakiś czas temu miał poważne problemy z chodzeniem. Nie powinien bagatelizować tych spraw. Wskazana rehabilitacja – przekazuje medium na łamach „SE”.
Okazuje się jednak, że Piotr Fronczewski może w 2023 roku spodziewać się także potężnego triumfu. Tarocistka przewiduje, że jego sława znów buchnie jasnym płomieniem, będzie na ustach mediów, możliwe też, że czeka go konkretny zastrzyk gotówki.
Czyżby rola w nowym „Panu Kleksie” miała wynieść jego, i tak już imponującą popularność na zupełnie nowy poziom? Z pewnością tego mu właśnie życzymy.
Źródło: lelum.pl