Katarzyna Dowbor od lat prowadzi popularny program Polsatu „Nasz nowy dom”, w którym wraz ze swoją ekipą odmienia życie ludzi w potrzebie. Dotychczas niezawodna, nie zjawiła się na ostatnich nagraniach do swojego show. Okazało się, że jej plany pokrzyżowała wizyta w szpitalu. Co się stało?
Katarzyna Dowbor trafiła do szpitala. Opuściła nagrania do „Naszego nowego domu”
Gdy na jaw wyszło, że uwielbiana przez widzów prowadząca trafiła do szpitala, natychmiast pojawiły się plotki związane z jej stanem zdrowia. Zatroskani fani chcieli wiedzieć, czy stało się coś poważnego. To udało się ustalić portalowi „Pomponik.pl”, który dowiedział się, z jakiego powodu Katarzyna Dowbor trafiła na oddział.
Niewiele osób pamięta, że prowadząca „Nasz nowy dom” 9 lat temu zmagała się z poważną chorobą Gravesa-Basedowa, która u dziennikarki objawiała się ciągłym zmęczeniem i wahaniami nastrojów. Na początku terapia polegała na podawaniu sterydów, które nie tylko nie pomagały, ale ponadto spowodowały widoczną opuchliznę na twarzy gwiazdy.
Gdy dotychczasowe leczenie nie przynosiło żadnych efektów, Katarzyna Dowbor podjęła trudną decyzję o poddaniu się operacji usunięcia tarczycy.
– Istniało jednak ryzyko podcięcia strun głosowych, a to wiązałoby się z końcem mojej dziennikarskiej pracy. Mogła mi też zostać duża blizna na szyi. Musiałabym do końca życia nosić golfy albo biżuterię, która by ją zasłaniała – mówiła Katarzyna Dowbor w wywiadzie dla tygodnika „Na Żywo”.
Na szczęście operacja udała się i dziennikarka wróciła do pełni zdrowia i obecnie wygląda kwitnąco. Gwiazda jakiś czas później zdradziła, że „nie narzeka już na zmęczenie, nie jest już rozdrażniona, czuje się spokojna” i powoli wraca do swojej wagi.
Katarzyna Dowbor trafiła do szpitala. Czy gwiazda ma problemy zdrowotne?
Gdy na jaw wyszło, że Katarzyna Dowbor nie pojawiła się na nagraniach do „Naszego nowego domu”, natychmiast pojawiły się plotki, że z dziennikarką dzieje się coś złego. Wiadomość o jej pobycie w szpitalu zmartwiła fanów programu, więc Pomponik zadał sobie trud, aby ustalić, co dzieje się z uwielbianą gwiazdą Polsatu.
Katarzyna Dowbor zdradziła, że była na badaniach kontrolnych w szpitalu.
– Byłam na badaniach kontrolnych, które staram się raz do roku robić, czyli wszystkie badania dotyczące naszego organizmu, więc nic się złego nie dzieje, proszę się nie martwić – uspokoiła dziennikarka, która dodała, że takie badania niestety muszą trochę potrwać, dlatego była pod obserwacją lekarzy przez trzy dni.
– Niestety takie badania trwają, więc trzy dni trzeba niestety spędzić w szpitalu, żeby po prostu wszystkie wyniki badań były sprawdzone. Ja raz na jakiś czas, raz na parę lat coś takiego robię i akurat termin się zgrał niestety z nagraniami, ale tak to w życiu bywa, nie można przewidzieć takich rzeczy – stwierdziła dziennikarka.
Katarzyna Dowbor w rozmowie z tabloidem powiedziała, że jest zadowolona z pobytu w szpitalu, a wyniki badań okazały się bardzo dobre.
Źródło: goniec.pl