Lider grupy Ich Troje, Michał Wiśniewski udzieli wywiadu serwisowi Plejada, którego jednym z głównych tematów była postać Sławomira Świerzyńskiego i grupy Bayer Full. Piosenkarz w krytycznych słowach wypowiedział się na temat disco-polowego artysty, twierdząc, że zachowuje się jak oszust. Wyraził swoją radość, że media nagłośniły sprawę plagiatu, jakiego miał dopuścić się Świerzyński.
Michał Wiśniewski jest przekonany, że to, co Sławomir Świerzyński mówi w mediach nie jest prawdą. Sprawa dotyczy jego rzekomej sławy w Chinach i tamtejszej sprzedaży płyt, ale nie tylko. Piosenkarz poruszył także kilka innych tematów na temat lidera Bayer Full.
Michał Wiśniewski o Sławomirze Świerzyńskim
Michał Wiśniewski twierdzi, że Sławomir Świerzyński i jego utwory wcale nie są tak popularne, za jakie je podaje. W rozmowie z Plejadą przyznał, że on sam nie jest jedynym, który miał paść ofiarą oszustwa ze strony disco-polowego wokalisty. Dodał także, że nie przypomina sobie, żeby lider Bayer Full kiedykolwiek grał dla studentów.
– To, co robi Świerzyński, to jest oszustwo. Trzeba to bardzo klarownie zaznaczyć, bo nie ja jestem jedynym, którego wyrolował. To jest po prostu krętacz, któremu się wydaje, że jest cesarzem disco polo […] Nie przypominam sobie również, żeby Świerzyński grał dla studentów – powiedział Michał Wiśniewski.
Lider Bayer Full jakiś czas temu stwierdził, że sinolog Krzysztof Darewicz miał przetłumaczyć teksty z wydanej w 2013 roku płyty pt. Przeboje po chińsku i nie może z tego tytułu dochodzić do praw autorskich majątkowych i osobistych.
Specjalista jest innego zdania i twierdzi, że pisał nowe teksty piosenek, a utwory polskiego pochodzenia były jedynie inspiracją przy ich tworzeniu. Poza napisaniem tekstów Darewicz miał także postarać się o odpowiednie aranżacje melodii i dodanie orientalnych instrumentów.
Michał Wiśniewski wypowiedział się na temat sprawy Sławomira Świerzyńskiego
Michał Wiśniewski zaznaczył także, że jest usatysfakcjonowany faktem, że portal Onet Muzyka nagłośnił sprawę dotyczącą podpisu Świerzyńskiego pod nie swoimi tekstami. Nie ma wątpliwości, że utwory są ściągnięte, o czym także wspomniał podczas dzisiejszego wywiadu:
– W dyskografii Świerzyńskiego są utwory, które są po prostu zerżnięte i cieszę się, że Onet się tym zajął. Bartek Sąder miał z tym bardzo duży problem. Wydzwonił praktycznie wszystkich, żeby nikogo nie skrzywdzić, bo to jest rzetelny człowiek. Nagle okazało się, że Świerzyński bezczelnie podpisał się pod nieswoimi utworami – mówił Michał Wiśniewski.
Należy zaznaczyć, że jakiś czas temu Świerzyński usłyszał wyrok na temat utworu, który wykonywał przez prawie 25 lat. Mowa o piosence pt. Tawerna. Pod pijaną zgrają, której prawdziwym autorem jest Grzegorz Bukała.
Świerzyński już niejednokrotnie podpadał swoim zachowaniem, a szczególnie gorąco zrobiło się w jego sprawie pod koniec minionego roku, kiedy otrzymał pół miliona złotych z funduszu wsparcia artystów polskich. Później kontrowersyjny wokalista niejednokrotnie wypowiadał się w mediach na ten temat oraz w sprawie disco polo, co nie spodobało się innym artystom.
Źródło: lelum.pl