Informacja o śmierci Katarzyny Lenhardt wstrząsnęła całą Polską i nie tylko. Popularna modelka prawdopodobnie popełniła samobójstwo. Teraz jej matka publikuje w mediach społecznościowych treści, w których wspomina swoje zmarłe dziecko. Mówiła także o mobbingu.
Kasia Lenhardt przechodziła przez niebywale ciężki moment w życiu. Niestety, doszło do tego, że prawdopodobnie popełniła samobójstwo. Jej matka nie może pogodzić się ze stratą ukochanej pociechy. Kasia miała zaledwie 25 lat.
Matka Kasi Lenhardt zabrała głos
Przypomnijmy dokładny przebieg zdarzeń. 10 lutego media obiegła bardzo smutna informacja o śmierci 25-letniej modelki Kasi Lenhardt. Dziewczyna została znaleziona martwa we własnym mieszkaniu. Po przeprowadzonym wstępnie śledztwie prokuratura i policja wykluczyła współudział osób trzecich. Za najbardziej prawdopodobną wersję przyjmuje się samobójstwo modelki.
Na niedługo przed śmiercią Kasia rozstała się ze swoim partnerem, obrońcą Bayernu Monachium, Jeromem Boatengiem. Para rozeszła się w bardzo kłótliwych relacjach, a piłkarz postanowił wrócić do matki swoich dzieci, zarzucając Kasi wiele rzeczy. Dziewczyna zaś stwierdziła, że ich związek rozpadł się tylko i wyłącznie przez zdrady defensora.
Modelka została pożegnana przez wielu ludzi, w tym swoją bardzo dobrą przyjaciółkę, Sarę Kulkę, która opublikowała ich wspólne zdjęcie na Instagramie, dodając do tego tajemniczo brzmiący opis. Zawarła kilka słów o tęsknocie, ale także stwierdziła, że niedługo cała prawda wyjdzie na jaw. Nie wiadomo jeszcze, co dokładnie miała na myśli.
Niedługo przyszło nam także czekać na kilka słów od matki zmarłej dziewczyny, Adrianny Lenhardt. Kobieta po kilku dniach postanowiła opublikować zdjęcia, na których wspomina swoją zmarłą pociechę. Po przeczytaniu opisu łzy same cisną się do oczu. Nie da się opisać słowami, co musi czuć mama modelki.
Mama Kasi Lenhardt wspomina córkę
Pierwszym z opublikowanych przez Adriannę Lenhardt zdjęć było skrzydło anioła, do którego dodała bardzo wymowny opis. Nic dziwnego, że nazwała swoją zmarłą córeczkę aniołem.
– Leć mój aniele… Już nikt nie podcina ci skrzydeł – czytamy na Instagramie mamy Kasi Lenhardt.
Następnie dodała grafikę, która przedstawia sprawcę i ofiarę, podpisując je określeniem mobbingu i oskarżając nieokreślonych ludzi, że zabrali jej córkę. Następnie opublikowała jeszcze trzy fotografie. Na jednym z nich Kasia znajduje się ze swoim osieroconym synkiem Noanem, który niedawno obchodził 6. urodziny. Następne podpisała:
– Mam nadzieję, że znów będziesz mogła zabłysnąć – pisze z bólem mama 25-latki.
Składamy najszczersze wyrazy współczucia z powodu utraty ukochanej córki.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Źródło: lelum.pl