Życie Piotra Polka (57 l.) właśnie załamało się i skręciło na tory, których nie należy życzyć nikomu. Odeszła jego ukochana mama, która znaczyła dla niego bardzo dużo. Niewielu pamięta, że aktor przeszedł także tragedię z ojcem.
Kondolencje złożyli aktorowi przyjaciele z planu „Ojca Mateusza”. Mama Piotra Polka odeszła kilka dni temu, chociaż chorowała od lat. Dwa lata temu Piotr Polk zdobył się na wyznanie, że mama traciła pamięć. – Mama teraz traci pamięć całego swojego życia i to jest straszne – mówił w tygodniku „Świat&Ludzie”.
Aktor przeszedł w swoim życiu niejedno. Gdy miał zdawać egzaminy do łódzkiej filmówki, nagle zmarł jego ojciec. Piotr, wówczas jedynie ponaddwudziestoletni, stanął przed trudnym wyborem.
– Nie mogłem w to uwierzyć. Widziałem, jak mój ojciec się uśmiechał, jadł trzy posiłki dziennie… To ja ojca goliłem, karmiłem. Kiedy odchodził, poprosił, żebym zaopiekował się mamą – mówił z kolei w miesięczniku „Twój Styl” w 2016 roku.
To właśnie mama Piotra Polka kazała mu przygotowywać do egzaminów, zapewniając, że dadzą sobie radę z osobistą tragedią.
– Wtedy z pomocą przyszła mi mama, która kategorycznie kazała mi podejść do egzaminów do filmówki, w przeciwnym wypadku całe życie będę miał do siebie żal, że nie spróbowałem. Miała rację i cieszę, że mnie nakłoniła do zmiany decyzji – mówił.
Źródło: se.pl