Kino i muzyka

Lider zespołu Boys kolejny tydzień walczy z anginą

Marcin Miller ponad tydzień temu poinformował o tym, że musi odwołać najbliższe koncerty z powodu anginy. Lider zespołu Boys ciężko przechodzi chorobę i ostatnio znów musiał poddać się badaniu lekarskiemu. Ku jego zaskoczeniu, okazało się, że infekcja dopadła także wiele innych osób, które utworzyły gigantyczną kolejkę do gabinetu.

Marcin Miller w zeszły czwartek podzielił się ze swoimi fanami niepokojącą wiadomością. Piosenkarz zachorował na anginę, przez co stracił głos i nie mógł śpiewać. W konsekwencji odwołał najbliższe koncerty, co nigdy wcześniej mu się nie zdarzało. Na szczęście, wielbiciele artysty okazali wyrozumiałość i wsparcie w tych trudnych dla każdego wokalisty chwilach.

Marcin Miller walczy z anginą

W sobotę 13 listopada Miller zamieścił na Facebooku krótki filmik, w którym zdradził, że trzeci tydzień pozostaje w domu z powodu infekcji. Przeprosił jednocześnie wszystkich, którzy oczekiwali, że tego dnia posłuchają na żywo ulubionych przebojów zespołu Boys w jednym z siedleckich klubów.

Jako że piosenkarz pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami, dba także o to, by na bieżąco relacjonować swoje życie w mediach społecznościowych. W związku z tym również na Instagramie pochwalił się zdjęciami z wizyty w przychodni w Ełku, do której udał się na kontrolę.

Tym, co zaskoczyło artystę, była ogromna kolejka stojąca przed placówką medyczną. Okazało się, że choroba dopadła w tym jesiennym okresie wiele osób, które szukają pomocy u specjalisty.

Mimo zaskakującej frekwencji w przychodni, wielbiciele zespołu Boys zwrócili uwagę na coś zupełnie innego. Internautów zaniepokoiły czerwone oczy muzyka oraz zdjęcie w maseczce tlenowej, które każą podejrzewać, że stan zdrowia Millera jest poważny.

 

Посмотреть эту публикацию в Instagram

 

Публикация от Marcin Miller (@marcinmillerboys)

Fani wspierają lidera Boys

– Ktoś tam napisał „to zwykła angina”. Spoko. Nie wiem, czy są jakieś nadzwyczajne anginy. Na razie jest źle. Tracę już głos, ale zawsze się uśmiecham. Mam wysoki próg wytrzymałości bólu, chociaż patrząc na kobiety, one i tak facetów przewyższają. A filmik nagrywam tylko dlatego, aby móc linkować wszystkim, którzy mi coś zarzucają – powiedział Miller na filmie zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Na wideo zareagowali natychmiast fani muzyka, którzy postanowili wesprzeć piosenkarza dobrym słowem.

– Dużo zdrówka Panie Marcinie,witaminki ,łóżeczko i będzie dobrze. Pozdrawiam cieplutko – napisała jedna z wielbicielek.

– Zdrówka Panie Marcinie wiem co to angina współczuję, ale będzie wszystko dobrze – dodała druga.

Oprócz tego rzesze internautów życzyły Millerowi jak najszybszego powrotu do formy i spotkania na najbliższych koncertach. Wielu z nich zamieszczało także wpisy, w których dzielili się domowymi sposobami na zwalczenie anginy.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close