Lech Raczak nie żyje. Reżyser, dramaturg, autor scenariuszy teatralnych i współzałożyciel Teatru Ósmego Dnia zmarł nagle w piątek wieczorem. Miał 74 lata. – To ogromna strata dla Poznania, Polski, ale też dla mnie osobiście – napisał w sieci prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Lech Raczak zasłabł w piątek późnym wieczorem na przyjęciu noworocznym u prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka. Na miejscu przez kilkadziesiąt minut trwała jego reanimacja, potem zabrano go do szpitala. Niestety lekarzom nie udało się go uratować.
„To ogromna strata dla Poznania, Polski, ale też dla mnie osobiście. Z uwagą wsłuchiwałem się w jego głos, będący zawsze niezwykle trafną diagnozą naszej współczesności. Tej mądrości, którą dzielił się z nami w teatrze, w wywiadach, ale i osobistych rozmowach, będzie mi bardzo brakowało” – napisał w sobotę w mediach społecznościowych Jacek Jaśkowiak.
Lech Raczak nie żyje – kim był?
Lech Raczak urodził się w 1946 roku. Był reżyserem, dramaturgiem, autorem scenariuszy teatralnych i teatrologiem. W 1964 roku był współzałożycielem Teatru Ósmego Dnia, w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych był kierownikiem artystycznym i reżyserem przedstawień tego zespołu.
W latach 1995-98 był dyrektorem artystycznym Teatru Polskiego w Poznaniu, od 1993 do 2012 był dyrektorem artystycznym Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Malta. Współpracował jako reżyser z niezależnymi zespołami w Polsce i we Włoszech oraz z licznymi teatrami dramatycznymi. Raczak w 2018 r. został laureatem Nagrody Artystycznej Miasta Poznania za wybitne osiągnięcia w dziedzinie teatru.
Ewa Wójciak, wieloletnia dyrektor Teatru Ósmego Dnia, podkreśliła w sobotę w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że Raczak był ważną postacią nie tylko jako współtwórca ważnego dla kultury teatru.
Zasłużył się artystycznie, bo był rewolucyjny, wniósł wiele zmian w dziedzinie estetyki teatralnej, ale przede wszystkim konsekwentnie był bardzo ważną częścią opozycji demokratycznej, co doprowadziło do zmian w Polsce. Już te dwie rzeczy wystarczą, by mieć szacunek i uznanie i by go pamiętać na zawsze jako człowieka teatru i bardzo ważnego człowieka opozycji demokratycznej
– powiedziała Wójciak.
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl