Emerytura Krystyny Loski jest o wiele niższa niż wszystkim mogło się wydawać? Porażająca prawda wyszła na jaw.
Emerytura znanych osobowości od lat budzi wielkie zaciekawienie wśród zwykłych zjadaczy chleba. Najczęściej na świeczniku królują postaci ze świata show-biznesu, sportu oraz polityki. Sporo kontrowersji rodzą niektóre pojawiające się w mediach informacje – jedni dostają o wiele mniej, niż spodziewała się opinia publiczna, a drudzy wręcz odwrotnie, co skutkuje jeszcze większym poruszeniem. Tymczasem w sieci pojawiły się doniesienia o świadczeniu znanej prezenterki telewizyjnej, w które aż trudno uwierzyć.
Krystyna Loska wyznała bolesną prawdę. Jej emerytura jest porażająco niska
Nie w sposób ukryć, że z zatrważająco niskimi świadczeniami przychodzi żyć nie tylko „przeciętnemu Kowalskiemu”, ale niekiedy powszechnie znanym osobistościom, które w naszym kraju osiągnęły niebywały sukces. Jak wiadomo, jedną z takich osób jest królowa polskiej estrady Maryla Rodowicz, która nie ukrywa, że jej emerytura wynosi nieco ponad tysiąc zł. Okazuje się, że do tego przykrego grona przynależy również znana prezenterka Krystyna Loska, która zapisała się na kartach historii TVP.
Mama Grażyny Torbickiej, niesamowita dziennikarka przez lata uchodząca za wzór dla kolejnych pokoleń prezenterek telewizyjnych, mimo 30-letniego stażu i niebywałych sukcesów, nie może cieszyć się z godziwej emerytury. W czasie jednego z wywiadów zdradziła, że jej świadczenie opiewa zaledwie na nieco ponad tysiąc zł. Jak wyżyć z tak niskiej kwoty?
Nietrudno domyślić się, że przy takiej emeryturze Loska raczej nie pławi się każdego dnia w luksusach. Choć może liczyć na wsparcie córki w końcu postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i nieco podreperować domowy budżet. Kilka lat temu prezenterka zdecydowała o wzięciu udziału w reklamie, za którą otrzymała wynagrodzenie o wysokości 35 tys. zł, co z całą pewnością pozwoliło jej, przynajmniej przez jakiś czas, spać spokojnie.
Źródło: pikio.pl