Jakiś czas temu Katarzyna Grochola oficjalnie poinformowała opinię publiczną o tym, że jest chora na raka drugi raz w swoim życiu. Pierwszą chorobę udało jej się zwalczyć. A jak czuje się teraz, bijąc się z kolejnym nowotworem?
Pisarka gościła ostatnio w „Dzień Dobry TVN”, gdzie opowiedziała, jak się czuje. Choć wyglądała naprawdę dobrze, wyjawiła, że nie jest kolorowo.
Jak czuje się Katarzyna Grochola?
Rak, z którym walczyła Katarzyna Grochola, osiadł na jej płucu. By się go pozbyć, lekarze musieli przeprowadzić 2 zabiegi. Autorka wyjawiła, że dopiero po fakcie dowiedziała się, że operacje akurat na tym konkretnym organie są dla ciała bardzo wyniszczające. To po nich najdłużej dochodzi się do siebie.
— Jestem potwornie słaba, niestety — przyznała bez ogródek.
W lepszym stanie jest za to mentalność Grocholi. Ta wyjawiła, że gdy 30 lat temu pierwszy raz usłyszała fatalną diagnozę, bała się dużo bardziej. Teraz podeszła do choroby z większym spokojem i niewykluczone, że to również pomogło.
Katarzyna Grochola o leczeniu
We wspomnianej wyżej rozmowie z Dorotą Wellman Katarzyna Grochola wystawiła też dosyć przykrą ocenę polskiej służbie zdrowia.
Wprost przyznała, że ona „leży” i Polacy powinni się modlić o to, by byli zdrowi.
Jednocześnie jednak zwróciła uwagę na ogromny postęp w technologii medycznej, który miał miejsce od czasu jej poprzedniego nowotworu. Z takim zapleczem łatwiej jest wierzyć, że chorobę uda się pokonać. Sporo pomagają także psycholodzy, z pomocy których 30 lat temu tak chętnie nie korzystano.
Źródło: lelum.pl
