Katarzyna Glinka (43 l.), gwiazda serialu „Barwy szczęścia”, po raz drugi została mamą. Pochwaliła się na swoim profilu na Instagramie, że jej starszy synek Filip ma braciszka! Aktorka przyznała też, że ona i jej partner, Jarosław Bieniecki, nie posiadają się ze szczęścia. Wybrali już dla malca imię. Jakie?
Katarzyna Glinka urodziła drugiego synka. 8 maja na swoim profilu na Instagramie obwieściła, że ona i Jarosław Bieniecki zostali rodzicami.
„Mój drugi syn jest już z nami. Leo. Jesteśmy przeszczęśliwi!!! Marzenia się spełniają” – napisała pod zdjęciem. Trzyma na nim w ramionach braciszka Filipa, którego ma z byłym partnerem, Przemysławem Gołdonem.
Fani aktorki są zachwyceni, czego wyraz dali w podpisach pod opublikowanym zdjęciem. „Gratuluję. Najładniejsza mama. Naj, naj… Kasiu” – stwierdził maveric000.
A mbanasiak83 dodała: „Serdeczne gratulacje! Leo to piękne imię dla chłopca. Zdrówka”.
Trudno się dziwić, że niemal wszyscy życzą aktorce i jej dziecku zdrowia. Wszak od połowy marca w Polsce szaleje epidemia koronawirusa.
W styczniu Katarzyna Glinka poinformowała, że spodziewa się drugiego dziecka. Na potwierdzenie swoich słów opublikowała na Instagramie zdjęcie swojego wyraźnie zaokrąglonego brzuszka. Internauci natychmiast zasypali przyszłą mamę gratulacjami.
„Kochani, chciałam powiedzieć Wam sama. W czasie, który pozwala już na dzielenie się tak intymnymi informacjami z prywatnego życia… nie chciałam się ukrywać, z resztą choćbym chciała, już się nie da. Po prostu chciałam powiedzieć Wam, kiedy jest już bezpiecznie” – tak wówczas aktorka skomentowała zdjęcie.
„Ja nie do końca odnajduję się w czasach w których tak wiele jest na sprzedaż i zależy mi na zachowywaniu odrobiny prywatności. Mam nadzieję, że to rozumiecie” – poprosiła gwiazda. Dodała też, że rok 2020 na pewno będzie dla niej wyjątkowy.
Źródło: fakt.pl
