Odkąd Katarzyna Dowbor straciła pracę w Polsacie jako prowadząca program „Nasz nowy dom”, jest o niej dość głośno. Prezenterka z dnia na dzień musiała zmierzyć się z nową rzeczywistością. Niewiele osób wie, że od lat w jej życiu jest też nieuleczalna choroba, która ma znaczący wpływ na jej codzienność. Jak sobie z nią radzi?
Katarzyna Dowbor cierpi na chorobę Gravesa-Basedowa
Niewiele osób wie, że Katarzyna Dowbor od lat cierpi na nieuleczalną chorobę Gravesa-Basedowa. W wywiadzie dla Plejady, dziennikarka opowiedziała o swojej codzienności.
Mam chorobę Gravesa-Basedowa, która powodowała u mnie wytrzeszcz. I to nie obu oczu, tylko jednego, więc było to problematyczne. Potem był taki etap, że musiałam brać sterydy, po których moja twarz wyglądała bardzo źle – robiła się duża, księżycowa – mówiła prezenterka.
Jak objawia się choroba Gravesa-Basedowa?
Choroba, z którą boryka się prezenterka ma pewne okresy remisji i zaostrzeń, co zależy od stanu gruczołów tarczycy. Często powoduje to wytrzeszcz oczu, tak jak w przypadku Dowbor. Dodatkowo choroba ta prowadzi do zmęczenia, spadku masy ciała czy nerwowości. Kilka lat temu Dowbor z powodu choroby przeszła poważną operację. Na co dzień dziennikarka codziennie ćwiczy i wprowadziła do swojego życia zdrową dietę.
Teraz chciałabym już tylko utrzymać tę wagę. Uważam, że my, kobiety po pięćdziesiątce, powinnyśmy mieć trochę ciała, nie powinnyśmy wyglądać jak zagłodzone lalki — mówiła w gwiazda wywiadzie dla „Super Expressu”.
Źródło: viva.pl