Zaczęło się niewinnie – od dodania zwykłego zdjęcia, na którym widać roześmianego Piotra Żyłę. A skończyło się jak zwykle: Justyna Żyła znów atakuje byłego męża. Co nie spodobało się celebrytce w najnowszej fotografii skoczka?
Niekończąca się historia
Niektórzy rozstają się w zgodzie i wzajemnym szacunku, inni robią to jak Piotr Żyła i jego była żona. W tym przypadku wieloletnie uczucie przerodziło się w nieustanne pretensje i medialną przepychankę, której świadkiem są również dzieci pary.
Chociaż małżeństwo rozpadło się w 2018 roku, do teraz Justyna Żyła często wywleka prywatne sprawy. Atakuje nie tylko byłego męża, ale i jego rodziców oraz obecną partnerkę. Była żona popularnego skoczka ma pretensje m.in. o to, że niewłaściwie zajmuje się dziećmi. Płaci za niskie alimenty lub też płaci je z opóźnieniem. A do tego skoczek miał zamknąć konta oszczędnościowe dzieci i wypłacić z nich dużą kwotę.
Nie mają żadnego kontaktu, ponieważ wyłączył dzieciom ich numery komórkowe. Nie dzwoni i nie interesuje się na co dzień dziećmi. Ostatni raz widział je miesiąc temu. Jedynie wysłał synowi na mail grafik spotkań na wrzesień. Syn odpisał, że nie jest mu potrzebny grafik, ponieważ nie chce widywać na spotkaniu partnerki swojego taty. Dzieci proszą tylko o czas sam na sam z ojcem, czego otrzymać nie mogą
— żaliła się niedawno Justyna w rozmowie z „Super Expressem”.
Dodała także, że płacone przez skoczka alimenty w przeliczeniu na jedno dziecko wynoszą mniej niż najniższa krajowa.
Celebrytka tłumaczy, że zdecydowała się na publiczne pranie brudów, ponieważ w inny sposób nie jest w stanie dotrzeć do Piotra.
Justyna Żyła znów atakuje byłego męża
Gdy tylko nadarza się okazja, Justyna posuwa się do niewybrednych i kąśliwych komentarzy. Jak się okazuje, tą „okazją” może być wszystko. Nawet zdjęcie z pozoru niewinnym opisem. Sobota przemyśleń Pietra. W przyszłą sobotę może pomyślę — napisał skoczek z właściwym sobie poczuciem humoru. Na reakcję jego byłej żony nie trzeba było długo czekać.
Noo, dobre, może byś pomyślał, jak relacje z dziećmi naprawić
— zaatakowała Justyna w komentarzu.
Jednak gdy wpis zaczął zyskiwać na popularności, został usunięty.
Cóż, wygląda na to, że sposób wzajemnej komunikacji wybrany przez byłych małżonków, nie do końca się sprawdza. Spór, zamiast wygasać, przybiera na sile. Tylko czy po 12 latach małżeństwa powinno się toczyć wojnę na oczach internautów?
Źródło: popularne.pl
