Nie żyje legenda komedii, widzowie są zrozpaczeni z powodu śmierci uwielbianego aktora. Smutne informacje obiegły światowe media, gwiazdor występował w największych hitach, a swoją grą aktorską potrafił rozbawić do łez.
Nie żyje wielki gwiazdor komedii, odszedł w swoim domu w Beverly Hills w Kalifornii. Legendarny aktor grał w największych hitach, a fani uwielbiali jego przezabawne kreacje. Smutne wieści obiegły światowe media, rodzina i wielbiciele aktora są w wielkiej żałobie.
Nie żyje Carl Reiner, miał 98 lat
Światowe media obiegły informacje o śmierci legendarnego aktora komediowego, Carla Reinera. Gwiazdor został nazwany przez Reutera „siłą napędową amerykańskiej komedii”. Zmarł w swoim domu w Beverly Hills w Kalifornii, miał 98 lat. Fani są pogrążeni w wielkim smutku.
Gwiazdor przyszedł na świat 22 marca 1922 roku w w nowojorskim Bronksie. Już jako nastolatek rozpoczął pracę jako nastolatek w trupie teatralnej. Podczas drugiej wojny światowej został zatrudniony w specjalnej jednostce zapewniającej rozrywkę dla wojska, gdzie zaczął pisać i wykonywać własne materiały komediowe, to dzięki temu jego kariera rozkwitła.
Nie żyje legenda komedii, aktor zmarł w swoim domu w Kalifornii
Carl Reiner ma za sobą wiele występów w wielkich hitach, m.in. rolę emerytowanego oszusta w serii filmów „Ocean’s Eleven” czy epizody w serialach „Dwóch i pół” i „Parks and Recreation”. Stworzył również popularny sitcom komediowy „Dick Van Dyke Show”, który w latach 60. cieszył się ogromną popularnością w Stanach Zjednoczonych. Na swoim twórczym koncie ma również cztery tomy wspomnień oraz książki dla dzieci.
Gwiazdor zmarł z przyczyn naturalnych, a śmierć legendy to niezwykle smutna wiadomość nie tylko dla rodziny zmarłego, ale również wszystkich fanów. Aktor miał niezwykły talent, potrafił rozbawić widzów do łez. Jego odejście to wielka strata dla całego świata filmowego.
Źródło: pikio.pl