Jacek Łągwa i Michał Wiśniewski są założycielami zespołu „Ich Troje”. Jako jedyni nieprzerwanie utrzymują się w jego składzie od samego początku. Jak widać po materiałach udostępnionych przez drugiego z wymienionych muzyków, Łągwa nie ustępuje nawet w przypadku kontuzji.
Michał Wiśniewski opublikował bowiem nagranie z próby całego zespołu, na którym widać, jak jego wieloletni przyjaciel ma rękę w temblaku. Producent muzyczny wyjaśnił fanom, z czego wynika jego obecny stan.
Jacek Łągwa z „Ich Troje” miał wypadek
Jak wyjawił artysta, ręka jest usztywniona, ponieważ zdiagnozowano u niego złamanie guzka większego głowy kości ramieniowej. Można byłoby odnieść wrażenie, że muzyk miał jakiś wypadek samochodowy, ale powód jego kontuzji jest dużo bardziej błahy.
Jak wytłumaczył sam zainteresowany, do urazu doszło w warunkach domowych. Jacek chciał wyłączyć światło w sypialni, ale nie zamierzał całkowicie wstawać z łóżka, w którym już leżał. Wobec tego postanowił klęknąć na skraju łóżka i resztą ciała wykonać pad na włącznik. Po wszystkim miał rękami odbić się od ściany i szczęśliwie wrócić pod pierzynę.
– Niestety nie wszystko poszło tak, jak trzeba — skwitował krótko swoje poczynania muzyk.
Jacek Łągwa ma niesprawną rękę
Choć było widać, że Michał Wiśniewski jest szczerze przejęty sytuacją kolegi z zespołu, jako prawdziwy przyjaciel nie omieszkał także z niego troszkę pożartować. Nazwał go „sierotką Marysią” i stwierdził, że teraz autografy Jacka znów staną się droższe na rynku, ponieważ będzie ich mniej. Ucierpiała bowiem prawa ręka artysty, którą zwykle się podpisywał.
Sam Jacek Łągwa od razu zaznaczył jednak, że nie chce zawieść fanów, dlatego od sierpnia będzie skrupulatnie odrabiał zaległości w podpisywaniu płyt na koncertach zespołu „Ich Troje”. Według lekarzy kontuzja ma się do tego czasu już zagoić.
Źródło: lelum.pl
