Polsat ma talent do promowania gwiazd, które na lata stają się ulubieńcami widzów. Wszystkie kwestie prywatne i losy gwiazd stacji fani śledzą z zapartym tchem. Szczególnie zaś wzrasta poziom stresu, gdy gwiazdor Pierwszej Miłości trafia do szpitala. Przed operacją aktor usłyszał najgorsze scenariusze.
Polsat serialem Pierwsza miłość podbił serca widzów. Dziś ogląda go ponad 2 miliony osób. Dwa lata temu do stałej obsady dołączył aktor, który w ostatnim czasie gorzej się poczuł. Jak się okazało, było to bardzo poważne.
Polsat – gwiazda stacji w zdrowotnym kryzysie
Leszek Stanek dołączył do obsady Pierwszej Miłości w 2018 roku. Widzowie natychmiast pokochali aktora w nowej roli. Gdy do Internetu wyciekła wieść o jego złym stanie zdrowia pytaniom nie było końca. Leszek Stanek był w bardzo poważnej sytuacji, a zaczęło się od ostrego bólu brzucha, na który nie działały żadne tabletki przeciwbólowe.
Aktor dotarł na ostry dyżur, tam szybko zbadano go i wydano diagnozę, którą była poważna niedrożność jelit, wynikająca ze zrostów powstałych po poprzednich operacjach. Okazało się, że sytuacja jest bardzo niebezpieczna, a życie mężczyzny jest zagrożone.
Leszek Stanek w szpitalu
Sam aktor przyznaje, że założenia operacyjnego dokumentu były straszne. Operacja mogła przynieść za sobą skrócenie lub wycięcie jelita, zrobienie stomii. Leszek Stanek był przerażony konsekwencjami, ale nie miał wyboru i zgodził się na operację.
W wyniku zabiegu aktor stracił 11 kilogramów swojej masy. Dla kogoś, kto tak dba o swoje ciało i jego wspaniałą formę jest to bardzo dołujące, nagle zatracić wszelkie efekty swojej pracy. Gwiazdor Pierwszej miłości przechodził podobno przez stany depresyjne, jednak rodzina i przyjaciele pomogli mu wydostać się z dołka. Teraz dochodzi pomału do siebie zarówno psychicznie jak i fizycznie. Pogoda ducha go nie opuszcza. Wpisy na Instagramie o szpitalu, które aktor wstawiał, miały być krzepiące i z poczuciem humoru. Jednak przeraziły fanów nie na żarty.
Źródło: lelum.pl
