„Sława narodu” – taki tytuł nosił ukraiński serial, który stał się trampoliną do kariery dzisiejszego prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Seria szybko stała się hitem, a wcielający się w głównego bohatera Wasilija Pietrowicza Gołoborodko Zełenski został gwiazdą pierwszej wielkości. Czy podobny los czeka polskiego aktora, który wcieli się w identyczną rolę w polskiej wersji „Sługi narodu” w Polsacie?
„Sługa narodu” wprowadził Wołodymyra Zełenskiego na sam szczyt. Czy podobnie będzie z bohaterem serialu Polsatu?
„Sługa Narodu” po raz pierwszy został wyemitowany na antenie ukraińskiej telewizji „1+1”. Zaledwie 7 lat od emisji 1 odcinka serii zajęło grającemu w nim główną rolę Zełenskiemu zdobycie prawdziwej władzy! Dzisiejszy prezydent Ukrainy zagrał skromnego nauczyciela historii, Wasilija Pietrowicza Gołoborodko, który na skutek zbiegu okoliczności zostaje… prezydentem Ukrainy. Później życie dopisało swój scenariusz i gwiazdor serialu powielił los swojego bohatera!
Wołodymyr Zełenski był aktorem głownie komediowym, bardzo popularnym na Ukrainie. Zanim zagrał swoją życiową rolę w „Słudze Narodu” był gospodarzem programu kulinarnego „Mr Cook”, później prowadził program kabaretowy „Wieczorny kwartał”. Ostatecznie, w wyniku gwałtownych zmian politycznych, Zełenski został naprawdę prezydentem Ukrainy i dziś stoi na czele narodu dzielnie walczącego z rosyjską inwazją. Jaki los czeka polskiego gwiazdora, który wcieli się w tę samą rolę w serialu Polsatu?
Co ciekawe Zełenski był już na tyle znany, że sam sfinansował „Sługę Narodu”. Historia pokazała, jak doskonała była to inwestycja. Serial pokochali widzowie. W sumie powstały 3 sezonu serialu, a na jego podstawie nakręcono nawet film fabularny. Jaki będzie los polskiej wersji serialu?
Źródło: se.pl