Kino i muzyka

Guz mózgu zrujnował mu życie. Teraz Paweł Królikowski walczy o powrót do normalności

Kłopoty zdrowotne Pawła Królikowskiego (58 l.) zaczęły się już kilka lat temu. Aktor nie zdawał sobie jednak sprawy z tego, jak poważna jest sytuacja. Teraz walczy o to, by udało mu się w pełni odzyskać siły. Żona gwiazdora wspiera męża i pomaga mu podczas rehabilitacji. W końcu kilka dni temu na świecie powitał swojego pierwszego wnuka, dlatego ma dla kogo żyć.

Guz mózgu zrujnował mu życie. Teraz Paweł Królikowski walczy o powrót do normalności

Paweł Królikowski /Niemiec /AKPA

Aktorska para nerwowo odliczała dni, oczekując narodzin swojego pierwszego wnuka. I w końcu stało się. Gdy maleństwo przyszło na świat, Małgorzata (54 l.) pochwaliła się tym faktem, publikując na Instagramie zdjęcie noworodka.

Jeszcze niedawno wydawało się, że nowa rola pochłonie ją bez reszty. Tak się jednak nie stało… Macierzyństwo nie ma przed nią tajemnic, sama wychowała piątkę własnych dzieci. Nic zatem dziwnego, że chciałaby służyć pomocą młodym rodzicom – jej synowi, Janowi i Joannie Jarmołowicz.

I choć marzy, by częściej widywać małego Józia, ma świadomość, że jej atencji potrzebuje też ktoś równie bliski jej sercu.

„Mój mąż jest po bardzo ciężkiej operacji, więc to wymaga czasu. Walczy i jest dzielny” – wyznała niedawno Małgorzata.

Problemy aktora zaczęły się cztery lata temu. To właśnie wtedy po interwencji żony zaniepokojonej jego potwornymi bólami i zawrotami głowy, którym towarzyszyły kłopoty z widzeniem oraz nudności, trafił do jednego z warszawskich szpitali, gdzie przeszedł operację usunięcia tętniaka mózgu. Gdy wypisano go do domu, obiecał żonie zmianę nawyków. Małgosia pilnowała, by przestrzegał zaleceń lekarskich, badał ciśnienie i poziom cholesterolu, a przede wszystkim się nie przemęczał.

„Ale z tym był kłopot, bo Paweł to człowiek czynu, gdy dostaje propozycję, trudno mu odmówić, dlatego ma bardzo dużo pracy” – mówi osoba z jego otoczenia.

Gdy w maju podczas finałowego odcinka „Twoja twarz brzmi znajomo” zabrakło go w fotelu jurorskim, jego koleżanka z show Katarzyna Skrzynecka wyznała: „Paweł zapadł na jakąś niedyspozycję zdrowotną. Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia”.

Okazało się, że Królikowski podczas jazdy samochodem poczuł się tak źle, że znów trafił do szpitala. Potem w ZASP-ie, gdzie pełni funkcję prezesa, od dłuższego czasu przebywał na zwolnieniu lekarskim, a na lipcowym Festivalu CZPL – piosenki czesko-polskiej w Kudowie-Zdroju, którego jest pomysłodawcą i dyrektorem artystycznym, pojawił się… tylko raz, całkowicie odmieniony, opuchnięty na twarzy.

Guz mózgu zrujnował mu życie. Teraz Paweł Królikowski walczy o powrót do normalności

Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Paweł Królikowski /Artur Zawadzki/REPORTER /Reporter

Jedynie rodzina wiedziała, że kapelusik na jego głowie skrywał… nowe blizny. O swojej chorobie Paweł opowiedział we wzruszający sposób przed kamerami w pierwszym odcinku nowego sezonu show „Twoja twarz brzmi znajomo”, w którym wciąż jest jurorem.

„Moje zdrowie nie było okej. Musiałem coś z tym zrobić, spotkałem ludzi w Szpitalu Bródnowskim, w szpitalu koło Zgierza i tam mi uratowali życie, uratowała mi życie moja żona, mój profesor Ząbek. Okazało się, że mogę żyć” – wyjawił Królikowski.

Profesor Mirosław Ząbek jest kierownikiem Kliniki Neurochirurgii Szpitala Bródnowskiego w Warszawie, gdzie wykonywane są poważne operacje mózgu. W maju br. artysta musiał poddać się takiej operacji, gdy okazało się, że przyczyną jego złego samopoczucia jest guz. Prognozy lekarzy są optymistyczne.

Jednak przed Pawłem jeszcze długa droga powrotu do zdrowia. Małgosia wierzy, że z czasem wszystko się unormuje. Lekarze zalecili mu bardzo intensywną rehabilitację. Potrzebne jest wsparcie.

Jak dowiedziało się „Na żywo”, aktor nie jest w tej kwestii posłusznym pacjentem, dlatego respektowanie zaleceń znów spadło na jego żonę. I choć serce wyrywa się jej do nowo narodzonego wnuka, wie, że teraz bardziej potrzebna jest ukochanemu.

Cieszy się, że w opiekę nad nim mocno zaangażowały się dzieci. To one wspierają ją na duchu. Małgosia stara się nie dopuszczać do siebie złych myśli. Na szczęście nie pozwala jej na to najmłodszy członek rodziny – mały Józio.

Źródło: pomponik.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close