Kino i muzyka

Franciszek Pieczka ma już 94 lata. Wiemy, jak się czuje aktor, ma wspaniałą rodzinę

Wybitny polski aktor, Franciszek Pieczka, skończył w tym roku 94 lata. Choć zawsze marzył o aktorstwie, w młodości rodzice nie pochwalali jego pomysłu.

Dla polskiej kinematografii przeszedł do historii rolami w kultowych produkcjach takich jak: „Czterej pancerni i pies”, „Ranczo”, „Quo vadis” czy „Chłopi”. Od lat zaskakuje niewiarygodnym talentem aktorskim oraz życzliwością w stosunku do pozostałych członków obsady.

Choć już od dziecka był zdeterminowany, by podążać ścieżką kariery aktorskiej, w młodości rodzice Franciszka Pieczki mieli dla niego inne plany zawodowe.

Jak się czuje Franciszek Pieczka?

Obecnie Franciszek Pieczka mieszka z 50-letnim synem oraz jego żoną. Ma również córkę. Doczekał się wspaniałej rodziny, może pochwalić się bowiem wnukami i prawnukami. Jakiś czas temu wyjawił, że to właśnie wnuk pomaga mu w robieniu zakupów.

Gdy nastała pandemia aktor postanowił przejść na emeryturę, żeby niepotrzebnie nie narazić się na zakażenie, które w jego wieku mogłoby mieć bardzo nieprzyjemne konsekwencje. Artysta zapowiadał jednak, że gdy sytuacja związana z koronawirusem się poprawi, ma nadzieję wrócić do zawodu, jak na swój wiek trzyma się świetnie.

Droga Franciszka Pieczki do aktorstwa

Urodzony we wsi Godowie artysta już od dziecka pasjonował się światem kina. Młodość spędzał na pomaganiu rodzicom w gospodarstwie rolnym oraz wymykaniu się na seanse, by z zainteresowaniem chłonąć piękno kinematografii. Aktor wyznał, że największe wrażenie w przeszłości zrobił na nim film „Znachor” z 1937 roku.

Rodzice Franciszka Pieczki nie byli pocieszeni faktem, że ich syn chce związać przyszłość z aktorstwem. Ojciec wielokrotnie namawiał go, by najpierw nauczył się pożytecznego zawodu, a grywał w wolnym czasie.

Urodzony artysta próbował podporządkować się woli rodzica i rozpoczął pracę w kopalni, jednak szybko uznał, że nie nadaje się do ciężkiej pracy fizycznej. Aktor cudem uszedł z życiem pewnego niefortunnego dnia.

— O tym, że nie nadaję się do górnictwa, ostatecznie przekonałem się w dniu, w którym rębacz w ostatniej chwili wyciągnął mnie spod walącej się ściany. Płacono nam od metra przekopu, więc nie było czasu na rozmyślanie. W pewnym momencie poślizgnąłem się i upadłem na stalową płytę, na którą leciał odstrzelony kamień. Gdyby przodowy mnie nie zauważył, zginąłbym na miejscu — wyznał.

Ostatecznie Franciszek Pieczka postanowił oddać się zupełnie pasji i po II wojnie światowej zaczął studia aktorskie. Debiutował w teatrze, a następnie przeniósł się na mały i wielki ekran, występując w polskich oraz zagranicznych produkcjach.

Artysta przez pięćdziesiąt lat żył w szczęśliwym małżeństwie z Henryką Pieczką. Po śmierci żony uwagę oddał pracy, która jest jego wielką pasją.

Źródło: lelum.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close