Kino i muzyka

Fani w żałobie, w tragicznych okolicznościach zginął 31-letni gwiazdor. Osierocił córkę

Nie żyje wielki gwiazdor amerykańskiej sceny muzycznej. Tysiące fanów muzyka nie mogą uwierzyć w śmierć swojego idola. Niestety, fatalna informacja została potwierdzona. 31-latek zginął w tragicznych okolicznościach. Jego nieoczekiwana śmierć skreśliła plany o wielkim powrocie mężczyzny do show-biznesu. Już w sobotę miały rozpocząć się prace nad jego debiutanckim filmem.

Światowe media obiegły fatalne doniesienia o tragicznej śmierci młodego, amerykańskiego rapera. Huey był niekwestionowaną gwiazdą. Jego album zajął 26 pozycję w rankingu „Billboard 200”, który wyróżnia najlepiej sprzedające się płyty studyjne w USA oraz 10 miejsce w notowaniu przedstawiającym aktualną listę najlepiej sprzedających się krążków R&B i hip-hopowych. Mimo, że jego ostatnie piosenki ujrzały światło dzienne przed dekadą, raper wciąż miał grono wiernych fanów, którzy nie mogą uwierzyć w to, co się stało.

Nie żyje znany gwiazdor

Mężczyzna był znany wśród amerykańskich fanów muzyki hip-hopowej. Sławę przyniósł mu już debiutancki singiel, zatytuowany „Pop, Lock & Drop It”. Współpracował z wytwórnią Jive Records, która odpowiada za najpopularniejsze albumy gwiazd takich jak Britney Spears i Jay-Z oraz za ścieżkę dźwiękową do filmowego hitu „Step Up: Taniec zmysłów”.

Z raportu policyjnego wynika, że 31-letni Lawrence Franks, znany szerzej pod pseudonimem Huey, został zastrzelony w czwartek, w późnych godzinach wieczornych, około 23:00 tamtejszego czasu. Do strzelaniny doszło w okolicach jego domu w mieście Kinloch, nieopodal Saint Louis w stanie Missouri w Stanach Zjednoczonych. Raper został postrzelony przynajmniej dwukrotnie. Mimo szybkiej interwencji lekarzy i ratowników medycznych, zmarł wkrótce po przybyciu do szpitala. Gwiazdor osierocił nastoletnią córkę.

Funkcjonariusze poinformowali, że to niejedyna ofiara fatalnego zajścia. Osoba, której personalia nie zostały ujawnione, również została ranna w wyniku postrzelenia. Prawdopodobnie jest to 21-letni mężczyzna. Jego stan jest krytyczny. Obrażenia są bardzo rozległe i zagrażają życiu hospitalizowanego. Istnieją jednak szanse, że przeżyje strzelaninę. Na ten moment nikt nie usłyszał zarzutów. Powody otworzenia ognia są nieznane.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close