Kino i muzyka

Ewa Szykulska w żałobie po śmierci męża. Opublikowała wzruszające pożegnanie

Ewa Szykulska przeżywa trudne chwile. Aktorka poinformowała dziś, że w święta Bożego Narodzenia pożegnała ukochanego męża Zbigniewa Perneja. W sieci pojawił się nekrolog, za pośrednictwem którego gwiazda pożegnała partnera.

Ewa Szykulska i Zbigniew Perej pozostawali małżeństwem przez cztery dekady. Para stroniła od świata show-biznesu i skupiała się przede wszystkim na życiu rodzinnym. Z nekrologu wynika, że aktorka owdowiała nagle. Jej mąż zmarł 25 grudnia ubiegłego roku.

Ewa Szykulska straciła męża

– 25 grudnia 2021 roku zmarł nagle mgr inż. Zbigniew Pernej. Mój ukochany mąż. Przez kilkadziesiąt lat ochraniał mnie miłością. Przy nim czułam się bezpieczna i potrzebna. Jego pasją była praca. Był człowiekiem codziennej, bezinteresownej pomocy dla nas wszystkich. Jak wytrzymać twoją nieobecność, kochany? Twoja Ewa – czytamy.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się 10 stycznia 2022 roku na Cmentarzu Wojskowym przy ulicy Powązkowskiej w Warszawie. Mąż aktorki spoczął w rodzinnym grobie.

Ewa Szykulska i Zbigniew Perej. Historia wielkiej miłości

Ewa Szykulska i Zbigniew Perej poznali się na początku lat osiemdziesiątych. Gwiazda miała wówczas za sobą nieudane małżeństwo, dlatego do relacji damsko-męskich podchodziła z pewną rezerwą. Była przekonana, że decyzję o pierwszym ślubie podjęła zbyt pochopnie. Zbigniewowi Perejowi oświadczyła się po siedemnastu latach.

– Rzekłam więc: „Zbigniewie, ożenisz się ze mną?”. I – nie zważając na przerażenie w jego oczach – brnęłam dalej: czyż nie przekonałeś się już, że jestem kobietą twojego życia? Przyparty do muru, wyznał, że owszem, jestem. Z obawy, żeby się nie rozmyślił, szybko pobiegłam załatwiać formalności – opowiadała w rozmowie z „Rewią”.

Ich związek przetrwał cztery dekady. Dziesięć lat temu Ewa Szykulska przyznała, że wciąż nazywa męża „misiem”. – Jest wyjątkowy, głównie dlatego, że tyle czasu wytrzymał ze mną. Dziko uparty realista musi mnie, zwariowaną artystkę, często sprowadzać na ziemię. Jest dobry, dowcipny i tolerancyjny, zupełnie odporny na moje złe humory – mówiła.

Zbigniew Pernej był magistrem inżynierem i dyrektorem Polmozbytu – przedsiębiorstwa z branży motoryzacyjnej. Rzadko pojawiał się na ściankach i unikał świata show-biznesu. Wolał pozostawać w cieniu sławnej żony. Niech spoczywa w spokoju.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close