Edyta Górniak obawia się, co przyniosą kolejne dni. Diva polskiej sceny muzycznej nie wie, czy w ogóle wróci do syna i martwi się o swoje ukochane dziecko. Gwiazda szykuje się na najgorsze.
Panująca epidemia koronawirusa, który dotarł już do 115 krajów, sprawiła, że wiele spraw stanęło pod ogromnym znakiem zapytania. O swoją przyszłość martwią się nie tylko zwykli ludzie, ale również gwiazdy, które w obliczu tak poważnej sytuacji, nie różnią się niczym od nas samych. Edyta Górniak obawia się najgorszego.
Gwiazdy komentują epidemię
Gwiazdy komentują epidemię i zabierają głos w sprawie koronawirusa. Artyści, za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, apelują do fanów o pozostanie w domach i zachowanie wszelkich środków ostrożności. Doda, Beata Kozidrak, Robert Lewandowski, Hanna Lis czy Julia Wieniawa, to tylko nieliczni, którzy dzięki Instagramowi próbują uświadomić o problemie jak największą ilość osób.
Sławom i ich fanom nie jest łatwo – wszyscy tak samo jak my, przejmują się zaistniałą sytuacją. Aby opanować rozprzestrzenianie się wirusa, w wielu państwach podjęto decyzje o zamknięciu szkół, teatrów, muzeów czy kin, a także odwołaniu imprez masowych. Zawieszone zostaje również coraz więcej międzynarodowych połączeń komunikacyjnych. Edyta Górniak przebywa obecnie za granicą. Okazuje się jednak, że królowa polskiej estrady ma ogromne powody do obaw.
Edyta Górniak boi się o syna
Edyta Górniak boi się o syna. Donald Trump podjął decyzję o zawieszeniu lotów, a także wszelkich połączeń komunikacyjnych pomiędzy USA a Europą. Okazuje się, że sytuacja ogromnie dotknęła Edytę Górniak, która obecnie znajduje się w Nashville w Stanach Zjednoczonych. Osoba z bliskiego otoczenia gwiazdy zdradziła portalowi Pudelek, jakie są odczucia piosenkarki.
– Edyta przebywa właśnie w Nashville w USA. Planowała tuż przed świętami wrócić do Polski, żeby spędzić Wielkanoc z Allanem. Teraz martwi się, bo jej lot prawdopodobnie zostanie odwołany, a chciałaby jak najszybciej wrócić do kraju. W obliczu ostatnich doniesień niepokoi się o syna – czytamy na Pudelku.
Syn Edyty Górniak, Allan, no co dzień mieszka w internacie. Ze względu na ryzyko zakażenia, chłopiec przebywa u swojej cioci w Warszawie.
1
Syn to dla piosenkarki najważniejsza osoba w życiu.
2
Rodzinę łączy ogromna więź. Allan bardzo często publikuje na swoim Instagramie zdjęcia z mamą.
3
Gwiazda udostępniła na swoim Instagramie obszerny wpis, w którym dzieli się przemyśleniami dotyczącymi zaistniałej sytuacji.
Źródło: lelum.pl