Ledwo media obiegła wiadomość o śmierci znanego złomiarza Marka Pawłowskiego, a już pojawiły się kolejne niepokojące doniesienia. Edek ze „Złomowiska PL”, programu emitowanego przez Discovery Channel Polska, trafił do szpitala.
Znany złomiarz odszedł w sylwestra
Był zbieraczem złomu z Pruszkowa i gwiazdą programu, emitowanego przez Discovery Channel Polska. Marek Pawłowski nazywany „Krzykaczem” odszedł 31 grudnia 2020 r. wieczorem.
Dotarła do nas straszna wiadomość. Ten rok miał się zacząć zupełnie inaczej. Ogromny smutek. Mareczku, zawsze będziemy o Tobie pamiętać
– poinformowano na profilu kanału na Instagramie.
Widzowie pokochali go za dobre serce, wrażliwość i poczucie humoru. „Krzykaczem” nazywano go ze względu na potężny, charakterystyczny głos. Marek zmarł wskutek problemów z układem krwionośnym.
Marek był niesamowicie pozytywnym i uśmiechniętym człowiekiem i takim go zapamiętamy… Będzie nam Ciebie bardzo brakować Marku. (…) Marek pomimo tego, że występował w TV, za gwiazdora się nie uważał… Zawsze można z nim było porozmawiać, na każdy temat, dla wszystkich miał czas, lubił pomagać innym ludziom i przedkładał inne wartości niż tylko pieniądz… Dbał bardzo o rodzinę, która poniosła największą stratę
– czytamy w opublikowanym w mediach społecznościowych wspomnieniu.
Edek ze „Złomowiska PL” w szpitalu
„Krzykacz” od lat prowadził skup złomu w Pruszkowie razem ze swoim przyjacielem Edkiem. Ledwo widzowie programu „Złomowisko PL” otrząsnęli się z jednej przykrej wiadomości, a już w mediach pojawiła się kolejna. Tym razem chodzi o Edka Kalińskiego – drugą gwiazdę popularnego programu.
Jak informuje portal o2.pl, Edek Kaliński trafił do szpitala. Teraz lekarze zmuszeni byli amputować mu jedną nogę na wysokości kolana. Przed mężczyzną długa rehabilitacja, która będzie kosztować krocie.
Fani programu z Rydułtów zorganizowali zbiórkę, by pomóc mężczyźnie uzbierać kwotę niezbędną do zakupu protezy.
Niestety Mareczkowi już nie pomożemy, ale Panu Edkowi owszem. Więc proszę was o nawet symboliczna złotówk.
– pisze organizator zbiórki.
Póki co zebrano jedynie 442 zł z 50 tys. złotych, ale zbiórka została wyłączona. Dlaczego? Tego na razie nie wiadomo.
Źródło: popularne.pl