Dziennikarka TVP Info podczas programu pozwoliła sobie na komentarz, gdy Telewizja Polska zaczęła transmitować rozmowę z rzecznikiem Ministerstwa Zdrowia. Prezenterka nie miała pojęcia, że jej mikrofon nadal jest włączony. Tysiące widzów mogło usłyszeć każde jej słowo, ponieważ serwis informacyjny nadawał na żywo.
Niedawno widzowie TVP Info byli świadkami niecodziennej wpadki. Sytuacja, do której doszło, dowodzi temu, że programy nadawane na żywo nie zawsze przebiegają zgodnie ze wszystkimi założeniami producentów. Najmniejsze problemy techniczne mogą zostać zauważone przez tysiące odbiorców, którzy na długo je zapamiętają.
Nagranie pokazujące wpadkę dziennikarki TVP Info zostało opublikowane na Facebooku o satyrycznym charakterze „Oglądam „Wiadomości”, bo nie stać mnie na dopalacze”. Autor profilu udostępnił materiał wideo, na którym można dokładnie usłyszeć komentarz prezenterki. Kobieta nie widziała, że ma włączony mikrofon.
Wpadka dziennikarki TVP Info: „Nie wiedziałam, czy on już gada, nie gada”
Wpadka, która przydarzyła się dziennikarce TVP, nie okazała się skandaliczna, choć może nieco rozbawić widzów. Prezenterka na początku połączyła się z reporterką, która opowiedziała o tym, jak przebiegają szczepienia na koronawirusa wśród pedagogów.
Początkowo wszystko wyglądało zgodnie z planem, aż dziennikarka musiała przerwać reporterce TVP, by przenieść się do konferencji prasowej, która odbywała się na żywo. Z dziennikarzami rozmawiał rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Widzowie zobaczyli przed ekranem rzeczniczka Ministerstwa Zdrowia w maseczce, który zaczął przemawiać. Jednak chwilę po rozpoczęciu ponownie rozbrzmiał głos prezenterki. Szybko można było się przekonać, że był skierowany do odbiorców.
– Trochę ją przekrzyczałam […]. Nie widziałam, czy on już gada, nie gada. W tej masce nic nie widać – mówiła prezenterka podczas transmitowania konferencji.
Okazało się, że mikrofon dziennikarki TVP został włączony, o czym prezenterka nie miała pojęcia. Technicy szybko też zorientowali się, że doszło do problemów i wyciszyli kobietę. Sytuacja została opanowana, a do skandalu nie doszło, choć było zabawnie.
Nie tylko TVP, słynne wpadki dziennikarzy
Warto przypomnieć, że wpadki zdarzają się nie tylko TVP. Do niekontrolowanych scen podczas nadawania na żywo dochodziło wielokrotnie. Czasem sytuacje były naprawdę szokujące, co mogą pamiętać widzowie TVN.
Kilka lat temu dziennikarz Kamil Durczok dał się ponieść emocjom i rzucił wiele wulgaryzmów, nie wiedząc, że jest już na antenie. Afera dotyczyła czystości stołu, przy którym pracował prezenter serwisu informacyjnego.
Słynną wpadkę ma na koncie też Tomasz Lis, który nie był zadowolony z materiałów przygotowanych do programu. Znany dzisiaj dziennikarz również pozwolił sobie na kilka przekleństw i gorzki żart, że powinien zatrudnić się jako grafik.
To tylko pokazuje, że po drugiej stronie ekranu również są ludzie, a praca w programach na żywo może nieść jeszcze większe ryzyko popełnienia błędu. Sytuacja związana z dziennikarką TVP to raczej nic wielkiego w porównaniu do wielu innych. Możecie obejrzeć ją tutaj.
W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o Magdzie Gessler, która opublikowała okropne nagranie. Restauratorka była wstrząśnięta warunkami w restauracji.
Źródło: pikio.pl