Dramat gwiazdy „M jak Miłość”. Jak donosi Super Express Dominika Ostałowska bardzo mocno odczuwa skutki pandemii koronawirusa. Weteranka popularnego serialu TVP2 przeżywa trudne chwile i jest w kiepskim stanie psychicznym. Do tego ma na utrzymaniu 18-letniego syna.
Dramat gwiazdy „M jak Miłość”
Aktorów koronawirus również nie oszczędził. Zamknięte teatry to cios dla wielu artystów, dla których praca na scenie była jedynym źródłem utrzymania. Są jednak i tacy, którzy radzą sobie nieco lepiej, ponieważ zarabiają także pracując na planie seriali czy filmów.
Dominika Ostałowska, która od 20-stu lat pracuje na planie „M jak Miłość”, teraz walczy o utrzymanie na powierzchni. Gdyby nie serial, gwiazda pozostałaby bez środków do życia. Ale na planie „M jak Miłość” pracuje jedynie kilka dni w miesiącu. To niewiele, szczególnie że aktorka ma na utrzymaniu 18-letniego syna Huberta.
Przypomnijmy: 18-latek jest owocem związku aktorki z Hubertem Zduniakiem, również aktorem. Para ma za sobą burzliwe rozstanie.
Serial po raz kolejny przeplata się z życiem. Również Marta Mostowiak ma teraz masę problemów. Na ekranie walczy o prawo do opieki nad wnuczką.
Dominika Ostałowska jest w kiepskiej formie
W szczerym wywiadzie, udzielonym magazynowi Dobry Tydzień, Dominika Ostałowska przyznaje, że z powodu epidemii koronawirusa ma za sobą naprawdę ciężkie chwile i stara się trzymać głównie ze względu na syna. Jednak nie jest to łatwe. Ostałowska przyznaje, że zdarzają się ciężkie dni.
Dużo energii kosztuje mnie, żeby utrzymać się psychicznie „ponad poziomem wody”. Staram się robić rzeczy, które sprawiają nam jakąś drobną przyjemność, tak żeby nie stracić już resztek optymizmu
– mówi w rozmowie z magazynem.
Aktorka martwi się o Huberta, który jest tuż przed maturą. Stara się go wpierać, ale widzi, że nauka zdalna i brak kontaktu z rówieśnikami mocno mu doskwierają. Kłopoty finansowe aktorki dodatkowo komplikują sytuację.
Syn jest jednak już dorosły. Sam widzi i słyszy co się wokół dzieje. Trudno jest więc przed nim cokolwiek ukrywać
– dodaje Ostałowska w wywiadzie.
Źródło: popularne.pl