Doda zaimponowała wszystkim w czasie poruszającego występu na koncercie „Artyści przeciw nienawiści”. Mimo, że wydarzenie, które sama zainicjowała udało się w 100%, wokalistka nie może w spokoju cieszyć się sukcesem. Wszystko to przez wyrok w sprawie z 2013 roku, który Sąd wydał w czwartek. Co o całej sprawie myśli sama zainteresowana?
Winna czy nie?
Sprawa przeciwko Dorocie Rabczewskiej ciągnie się od 7 lat. Wtedy przeciwko Dodzie i jej koleżance wytoczono postępowanie dotyczące znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Do wszystkiego miało dojść w marcu 2013 roku, kiedy sąsiedzi wezwali funkcjonariusz, ponieważ wokalistka i jej przyjaciółka naruszały ciszę nocną. Według prokuratury Doda miała uderzyć policjanta w plecy, gdy próbował ją wylegitymować. Później z ust obu kobiet, w kierunku funkcjonariuszy miały posypać się bluzgi i słowa powszechnie uznane za obelżywe.
Pierwszy wyrok zapadł już w lipcu poprzedniego roku. Dorota Rabczewska została uniewinniona w zakresie ataku na policjantów. Natomiast co do zarzutów o znieważenie, Sąd podjął decyzje o umorzeniu postępowania w zawieszeniu na rok.
Bezskuteczna apelacja
Taki wyrok, chociaż raczej korzystny, nie do końca usatysfakcjonował Dodę. Dlatego, jej obrońcy domagali się, by została uniewinniona od wszystkich zarzutów. Ostateczną decyzję w sprawie Sąd wydał w czwartek:
Uprzejmie informujemy, że Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 28.02.2019 r. w sprawie X Ka 28/19 po rozpoznaniu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie z dnia 18.07.2018 r. sygn. akt XIV K 133/14, wyrok w zaskarżonej części, w odniesieniu do Doroty R. utrzymał w mocy. Nadto zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa 150 (sto pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów sądowych
Doda nie wytrzymała
To oświadczenie sekcji prasowej sądu oznacza, że sytuacja wokalistki jest taka sama, jak po wyroku z lipca, a dodatkowo musi zapłacić 150 zł za koszty postępowania. Portale plotkarskie szybko podchwyciły wyrok. Jeden z nich umieścił zdjęcie Dody z czarnym paskiem na oczach. To sprawiło, że piosenkarka przerwała milczenie co do wyroku i w emocjonalnym wpisie skomentowała zachowanie mediów.
Co prawda Doda, która zaistniała jako skandalistka nie ma krystalicznie czystej biografii. Jednak od kilku ostatnich lat konsekwentnie próbuje zmienić swój wizerunek na lepsze i widać, że wkłada w to wiele pracy. Jej muzykę można lubić albo nie, ale piosenkarka na pewno nie zasłużyła na takie grubiańskie traktowanie.
Źródło: popularne.pl