Kiedy Krzysztof Rutkowski dowiedział się o nowotworze otrzewnej, nie mógł uwierzyć, że to spotkało właśnie jego. Bał się, co będzie dalej, w pewnym momencie nawet mówił o wstydzie, nie chciał rozpowiadać o swojej chorobie. Fani nie mogli w to uwierzyć.
Krzysztof Rutkowski o nowotworze dowiedział się przypadkiem, przy okazji kompletnie innego zabiegu. Niestety, nowotwór okazał się być w wysokim stopniu zaawansowania, pojawiły się przerzuty.
Gwiazdor walczył z pechem na każdym kroku
Krzysztof Rutkowski 23 maja obchodziłby swoje 60. urodziny, a pamięć po nim będzie już wieczna. Jego bliscy oraz fani do tej pory nie mogą pogodzić się z jego śmiercią. Słynny członek grupy disco polo Tarzan Boy zrobił, co w swojej mocy, aby pokonać nowotwór. Niestety, rak był silniejszy – a pieniędzy na leczenie brakowało. Chociaż w „złotych czasach” formacja święciła triumfy, to niedługo potem Krzysztof Rutkowski zszedł ze sceny. Pojawił się w 2008 roku z solowym projektem, zaczęło być bardzo ciężko.
Problemy finansowe pojawiły się w momencie, kiedy firma fonograficzna nie wywiązała się z umowy. Aby utrzymać siebie oraz rodzinę, Krzysztof Rutkowski przebranżowił się na zawodowego kierowcę. Najpierw jeździł ciężarówką po Europie, a potem znalazł zatrudnienie w komunikacji miejskiej w Łodzi. Artysta niejednokrotnie mówił w wywiadach, że nie dorobił się majątku, nie posiada nawet nieruchomości. Po kłopotach finansowych nadeszły zdrowotne.
Krzysztof Rutkowski postanowił podjąć leczenie
Krzysztof Rutkowski musiał przejść operację przepukliny, a podczas zabiegu okazało się, że za bóle brzucha odpowiada też inne schorzenie – śluzak otrzewnej. Nowotwór niestety dość szybko pokazał swoją siłę, pojawiły się liczne przerzuty. Artysta zamknął się w sobie, bał się nagłaśniać swój problem, prosić o pieniądze. Zwyczajnie się wstydził. Fani nie zostawili go samemu sobie, w pomoc włączyli się też internauci. Przeprowadzono zbiórki pieniędzy.
Internetowe skarbonki zapełniały się złotówkami, odbyły się też specjalne koncerty. Chociaż Krzysztof Rutkowski rozpoczął leczenie dające nadzieję na wyzdrowienie, zmarł przedwcześnie w wieku 56 lat. Odszedł 23 lutego 2017 roku, pochowano go na cmentarzu przy ul. Piotra Skargi w Zgierzu.
Źródło: pikio.pl
